Dominik Gajda Płuca po kilku tygodniach spędzonych w Rybniku były niemal czarne
Dominik Gajda Płuca po kilku tygodniach spędzonych w Rybniku były niemal czarne

Sześć lat temu Oliwer Palarz pozwał Skarb Państwa o odszkodowanie za wieloletnie zaniechania w walce z zanieczyszczeniem powietrza.

- Z powodu smogu jestem więźniem we własnym domu - mówił Palarz.

W maju 2018 r. pozew rybnickiego aktywisty został oddalony przez Sąd Rejonowy w Rybniku. Aktywista nie dał jednak za wygraną i złożył apelację do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Do postępowania po stronie Powoda przystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich. 

- Wydanym dziś (9 grudnia) wyrokiem sąd potwierdził, że przestrzeganie standardów jakości powietrza to nie jedynie niewiążący postulat, ale obowiązek państwa względem obywateli – komentuje radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold. - Jeżeli ten obowiązek nie jest realizowany, obywatele mogą domagać się naprawienia powstałych z tego powodu szkód - zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych, polegających na naruszeniu zdrowia lub innych dóbr osobistych. Odszkodowanie jakie ma wypłacić Skarb Państwa wynosi 30 000 zł. Wyrok zapadł w drugiej instancji i jest prawomocny - dodaje.

Oliwer Palarz powiedział:

- Nie liczy się kwota, ale to, że moje roszczenie zostało uwzględnione co do zasady. Dzięki temu wyrokowi i innym podobnym orzeczeniom jakie zapadły przed polskimi sądami organy państwowe i samorządowe nie będą już mogły bezkarnie ignorować problemu zanieczyszczenia powietrza. 

- Tego typu procesy, jak widać na przykładzie sprawy mojego klienta, trwają wiele lat – mówi Miłosz Jakubowski - i wymagają dużego zaangażowania, zarówno po stronie powoda, jak i reprezentujących go prawników. Pomimo, że w Polsce problemy ze smogiem występują w wielu województwach, to jednak sytuacja w jakiej znajduje się Oliwer Palarz - jako mieszkaniec Rybnika - miała charakter wyjątkowy. Stężenia zanieczyszczeń, które tam występują są rekordowe w skali całej Europy i wiążą się z bezpośrednim zagrożeniem życia i zdrowia oraz znacząco wpływają na codzienne funkcjonowanie. Obecnie odpowiedzialność za złą jakość powietrza w dużym stopniu spada na samorządy, które przyjmują nieskuteczne programy ochrony powietrza i nie egzekwują obowiązujących uchwał antysmogowych. 

Standardy jakości powietrza chroniące ludzkie zdrowie i życie zawdzięczamy prawodawstwu i orzecznictwu unijnemu. Trybunał Sprawiedliwości UE w lutym 2018 roku wydał wyrok, w którym stwierdził, że Polska naruszyła unijną dyrektywę o jakości powietrza z powodu utrzymujących się przekroczeń poziomu dopuszczalnego pyłu PM10. Obecnie toczy się kolejne postępowanie związane z naruszeniem przez Polskę tej dyrektywy – tym razem chodzi o przekroczenia dopuszczalnych stężeń dwutlenku azotu w kilku największych aglomeracjach. 

 

Źródło: Polski Alarm Smogowy

 

Komentarze

  • jano 10 grudnia 2021 09:49A z yeg wniosek ze znow dzieki wysokim gazom o min stawkach adwokackich zarobili adwokaci gdyz gdy przegra czy wygra,wazneze uczestniczy a jak Kogos chce sie uderzyc to kij zwsze sie znajdzie. Grunt to ze zarobek jest.Ciekawe czy Vat 19roc odprowadzili ?od zainkasowanej sumy
  • Marek 10 grudnia 2021 09:46Aczym palil Pan Oliwier jak grzal w zime dupsko.Moze haupe ogrzewal pradem?,nie ?to on tez truł innych wiec moze Go pozwiemy takze.
  • jano 10 grudnia 2021 09:44To teraz jak beda zbierac na biedne dzieci to Pan sedzia da ze swoich .
  • noname 09 grudnia 2021 23:00polecam zmienić Dilera. ja pracuję 15 lat na dole, i mam zdrowe płuca w zapyleniu. Przez 60 lat nikt nie chorował, smogu nie było, paliło się wszystkim w piecach, teraz zjebana ekologia, i co naraz smog???!!!
  • nadal Kuba 09 grudnia 2021 18:46Jytro skamuasto Rybnik bo tez tam bywa,ciekawe co Sad powie jak w budzecie braknie na gaze sadow.
  • dalej Kuba 09 grudnia 2021 18:44Pamietajcie ,sedzia przyznal nie,nie premiera ze swoich a z Naszych.
  • Kuba 09 grudnia 2021 18:43To znaczy ze Ci co tam zyja i tez musza sie meczyc a pracuja na te pieniadze sa podwojnie poszkodowani wzgledem pozywajacego. Oni tak samo oddychaja i na to pracuja co On zainkasowal i Oni nie dostali zadosuczynienia tak jak On. Gdy moja zona zlamala reke w dwoch miejscach z winy osoby trzeciej Sedzia z trudem przyznal 8000zl a ten Pan co, stracil pluco?,,ja pracowalem 40lat w pyle i gaxach ale takiej wyplaty nikt mi za te warunki nie zaplacil do dzis. Rozrzutny ten sad.

Dodaj komentarz