Do zdarzenia doszło we wtorek 14 grudnia, około godziny 8.15. Do raciborskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że świadek jedzie swoim samochodem za sprawcą usiłowania kradzieży aluminiowych felg samochodowych. Do przestępstwa miało dojść kilka minut wcześniej na terenie prywatnej posesji w Raciborzu przy ulicy Sudeckiej.
Zgłaszający miał widzieć, jak nieznany mu mężczyzna wynosi dziesięć aluminiowych felg samochodowych.
Gdy świadek zwrócił, uwagę złodziejowi ten porzucił łup i odjechał samochodem audi. Wówczas zgłaszający powiadomił dyżurnego raciborskiej komendy, a sam ruszył swoim samochodem za złodziejem. Już po chwili na ulicy Sudeckiej policjanci próbowali zatrzymać mężczyznę do kontroli. Ten zignorował ich polecenia i uderzył w policyjny radiowóz, chcąc odjechać z miejsca.
Gdy policjanci próbowali, wyjąć kierowcę audi zza kierownicy ten ponownie wciskając, gaz ruszył i pociągną kilka metrów za sobą jednego z mundurowych.
Złodzieja udało się zatrzymać po kilku metrach agresywnej ucieczki. Uszkodzeniu uległ jednak drugi radiowóz, który brał udział w akcji.
Podejrzanym okazał się 35-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Nieodpowiedzialny mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie od raciborskich śledczych usłyszał zarzuty. Teraz 35-letniemu złodziejowi grozi nawet 5 lat pobytu w więzieniu.
Komentarze