GKS Jastrzębie
GKS Jastrzębie

Nowym trenerem bramkarzy GKS-u Jastrzębie został dotychczasowy golkiper GKS-u, Mariusz Pawełek, który zastąpi na tym stanowisku Remigiusza Danela. Jednocześnie Pawełek zdecydował się na zakończenie kariery piłkarskiej.
Mariusz Pawełek był zawodnikiem GKS-u Jastrzębie od sezonu 2019/2020. Przez 2,5 roku wystąpił w zielono-czarno-żółtych barwach w czterdziestu sześciu spotkaniach, piętnaście razy zachowując czyste konto. Kibicom z pewnością w pamięci zapadło m.in. spotkanie przeciwko Sandecji Nowy Sącz, rozegrane w maju 2021 roku, w którym Mariusz Pawełek obronił w przeciągu siedmiu minut dwa rzuty karne. Ponadto pełnił funkcję jednego z kapitanów GKS-u Jastrzębie.
- To ważny i trudny moment dla każdego zawodnika. Tak też było w przypadku Mariusza, ale widać, że dojrzał do tej decyzji i podjął ją w pełni świadomie – uważa Marcin Ćwikła, prezes zarządu GKS-u Jastrzębie.

W swojej bogatej karierze zawodniczej Mariusz Pawełek czterokrotnie zagrał w reprezentacji Polski, a także trzykrotnie świętował zdobycie mistrzostwa Polski w barwach Wisły Kraków. Oprócz tego ma na swoim koncie 258 rozegranych spotkań w polskiej Ekstraklasie, co aktualnie jest najlepszym wynikiem w historii spośród polskich bramkarzy.
- Była to dla mnie na pewno trudna do podjęcia decyzja. Jednak po rozmowach z trenerem Kurdzielem, prezesem Ćwikłą oraz znajomymi, z którymi się konsultowałem, dałem sobie po zakończonej rundzie jesiennej dwa tygodnie na podjęcie decyzji i uznałem, że to będzie dobry krok – mówi Mariusz Pawełek i dodaje: - W poprzednich sezonach już kilkukrotnie zdarzyło mi się prowadzić treningi bramkarskie i myślę, że wyszło to z dobrym skutkiem, chociaż więcej na ten temat powiedzieliby Mikołaj Reclaf, Grzesiek Drazik czy inni bramkarze, z którymi pracowałem. Czy łatwe będzie przejście z pozycji zawodnika do roli trenera? Zobaczymy. Przede wszystkim mam nadzieję, że będziemy się wzajemnie szanowali na linii piłkarz - trener. Jeśli tak się stanie, to głęboko wierzę, że ta współpraca przyniesie korzyści wszystkim, tak klubowi, jak i drużynie – kończy Mariusz Pawełek. (inf. GKS)

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz