fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Wiele kobiet wciąż ma opory w wyrażaniu siebie w pełni. Wydaje im się, że muszą spełniać oczekiwania społeczeństwa dotyczącego ich wyglądu, sposobu bycia, prowadzonego stylu życia. W niektórych środowiskach wciąż pokutuje stereotyp kobiety pokornej, delikatnej, przede wszystkim opiekującej się dziećmi. Są one wprawdzie nieaktualne, ale wiele pań obawia się, że jeśli pójdzie własną drogą, niekoniecznie tak typową, to spotka je za to jakiś rodzaj kary. 

Środowiska feministyczne uparcie walczą o to, aby kobiety nie bały się wyrażać siebie w całej swojej różnorodności, niezależnie od tego, jakie są ich osobiste upodobania i preferencje. Nie powinny ukrywać swojego prawdziwego ja tylko z obawy przed oceną innych. Dzięki temu coraz więcej z nich decyduje się na szczerość względem siebie i innych, nawet kosztem poniesienia pewnych strat. 

Największym problemem większości pań jest perfekcjonizm. Chcą wyglądać jak kobiety z Instagrama, być doskonałymi matkami, zarabiać sporą ilość pieniędzy, mieć idealnie wysprzątane mieszkanie, a przy tym jeszcze najlepiej udzielać się charytatywnie i opiekować potrzebującymi. Próbujemy sprostać temu, co nierealne. Kobiety zwyczajnie wymagają od siebie niemożliwego. Stąd późniejsza frustracja i poczucia bycia nie takimi, jak sobie wymarzyły. 

Tymczasem kluczowe jest, by panie nauczyły się odpuszczać. Wrzucać na luz. Przydałaby im się również nauka odpoczynku, kluczowego w procesie utrzymywania równowagi emocjonalnej. 

Bądźmy sobą w całej swej złożoności. Nie bójmy się głośno wyrażać własnego zdania, nawet jeśli przeczy ono powszechnie przyjętym poglądom. Nauczmy się siebie i traktujmy się z szacunkiem. 

Komentarze

Dodaj komentarz