Wbrew temu co sobie mogliście pomyśleć, nie rozmawialiśmy o nadchodzących podwyżkach. Roztrząsaliśmy to, co nas bolało od początku. Jak to jest, że mamy wolne, ale trzeba jeszcze zrobić raport, ale trzeba odpisać na wiadomości od mieszkańców itd. Według danych za 2020 rok statystyczny Polak przepracował 1848 godzin, najwięcej w Europie. Generalnie znacznie bogatsi są ci, którzy pracują mniej. Niemal 300 godzin mniej w pracy spędza Niemiec. Zaskoczeni? Liczy się wydajność i organizacja!
Czytam akurat książkę, która wśród ekonomistów i dziennikarzy wywołała sporo fermentu. “Ekonomia obwarzanka” Kate Raworth postuluje odejście od wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) jako podstawowego czynnika obrazującego sytuację w gospodarce. Nasza historia najnowsza też pokazała, jak złudne jest myślenie o sukcesie przez pryzmat tego wskaźnika. W czasie kryzysu światowej gospodarki w latach 2008-2009 D. Tusk przekonywał nas o tym, że jesteśmy zieloną wyspą. U nas PKB rosło, a w reszcie Europy spadało. To bogacenie, ten wzrost nie dotknął jednak ogółu. Socjalne postulaty PIS, sukces propagandowy programu 500+ spowodował, że J. Kaczyński modeluje nam rzeczywistość.
Czas na konkluzję. Idolem nastolatków jest raper Mata, syn profesora Matczaka. Mimo tego, że stara się dotrzeć do młodych profesor jest dla nich postacią skompromitowaną. Wszystko to za sprawą jednego posta w mediach społecznościowych: ”Wątpię, aby tacy ludzie (o lewicowych poglądach - przyp. autora) byli gotowi pracować po 16 godzin na dobę, żeby osiągnąć sukces". W moim pokoleniu, wśród moich znajomych niejeden mu przyklaśnie.
Moje dzieci, zwłaszcza Marta, zareagowały na te słowa czymś więcej niż oburzeniem. W dyskusji przywołała ten przykład, rozemocjonowana podniosła głos pełen krytyki. Dla nich, dla osób urodzonych po roku dwutysięcznym to jest esencja bzdury. Nie mają zamiaru tyle pracować, bo potrafią wybierać. Nie spotkają się z plagą bezrobocia, bo Polska to jeden z najszybciej starzejących się krajów na świecie.
Zawsze znajdzie się praca dla nie-imigranta. Kolejne 500+ nie zmieni ani dzietności ani nie zbuduje żadnego elektoratu młodych (może warto skrócić rodzicom czas pracy?). Zrezygnują z niejednego zakupu, ale nie będą pracować całymi dniami. Ich świat i ich wybory są inne. I dlatego inna będzie ekonomia i nasza przyszłość. XXI wiek pokaże nam w tej materii rewolucyjne zmiany.
Komentarze