Za bezpodstawne wezwanie policji grożą konsekwencje prawne i finansowe
Za bezpodstawne wezwanie policji grożą konsekwencje prawne i finansowe

Mundurowi udali się na interwencję, a kiedy przyjechali pod wskazany adres okazało się, że nikomu nic się nie stało i do żadnego przestępstwa nie doszło. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie potrzebuje pomocy.

- 4 stycznia około godziny 4 policjanci skierowani zostali na interwencję do jednego z mieszkań przy ulicy Kilińskiego. Mieszkanka Rybnika wezwała patrol policji, ponieważ twierdziła, że jej życiu i zdrowiu zagraża niebezpieczeństwo i nie potrafi wejść do mieszkania. Kiedy patrol przybył do zgłaszającej okazało się, że 64-latka bezpodstawnie wezwała policję, a klucze do mieszkania miała w torebce... W związku z bezpodstawną interwencją, mundurowi skierowali do sądu wniosek o jej ukaranie - informuje aspirant Bogusława Kobeszko, rzeczniczka komendy w Rybniku.

Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem o czym mówi art. 66 kodeksu wykroczeń. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie potrzebuje pomocy. Ponadto, zaangażowanie służb ratowniczych czy porządkowych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie pomoc rzeczywiście jest konieczna. 

Policja przypomina również treść artykułu 66 kodeksu wykroczeń:

§ 1. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.

§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 złotych

Komentarze

Dodaj komentarz