Źródło: Policja Jastrzębie-Zdrój
Źródło: Policja Jastrzębie-Zdrój

We wtorek 11 stycznia, policjanci prowadzili pościg za audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierujący stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników dróg, szczególnie pieszych, pędził ulicami Jastrzębia-Zdroju, a następnie Zebrzydowic i Kończyc Małych.

- 32-latek jechał całą szerokością drogi, ignorował znaki i sygnały drogowe, jechał pod prąd, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, by zajechać drogę pojazdom uprzywilejowanym. Swoją agresywną jazdą naraził innych uczestników ruchu drogowego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje asp. Halina Semik.

Podczas ucieczki, kierowca audi spychał radiowozy z drogi, hamował bez przyczyny, utrudniał wyprzedzanie, aby nie dopuścić do jego zatrzymania. W trakcie ucieczki 32-letni kierujący uszkodził dwa radiowozy.

Gigantyczna kara 

Jak podkreśla policja, 32-latek popełnił szereg wykroczeń. To m.in. doprowadzenie do dwóch kolizji drogowych, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, jazda bez wymaganej przedniej tablicy rejestracyjnej oraz kierowanie pojazdem w trakcie aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Policjanci nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 32 500 złotych. Zawnioskowali także o trzy lata zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jastrzębianin dobrowolnie poddał się karze. Został także tymczasowo aresztowany.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz