20 stycznia po godzinie 22, mundurowi odebrali zgłoszenie o zaginięciu 79-latka, który pojechał samochodem audi do przychodni na wizytę u lekarza, jednakże tam nie dotarł. Stróże prawa niezwłocznie podjęli czynności poszukiwawcze.
- Jastrzębianin około godziny 19.30 ostatni raz odebrał telefon i przekazał żonie, że nie wie, gdzie jest i się zgubił. Policjanci ruchu drogowego pół godziny po północy, na ulicy 11-Listopada zauważyli auto, którym miał poruszać się zaginiony – informuje aspirant Halina Semik, oficer prasowa jastrzębskiej policji.
Mundurowi zatrzymali audi do kontroli, za kierownicą siedział 79-latek. Oświadczył, że nie wie, gdzie się znajduje, nie wie gdzie mieszka. Mundurowi zaopiekowali się mężczyzną i przekazali go pod opiekę żony.
Komentarze