Materiały prasowe Pamiętajmy, że ważniejsze od rodzaju i miejsca treningów jest regularna aktywność fizyczna, a nie jej intensywność
Materiały prasowe Pamiętajmy, że ważniejsze od rodzaju i miejsca treningów jest regularna aktywność fizyczna, a nie jej intensywność

Wielu z nas w raz z mocnym postanowieniem poprawy już od początku stycznia wykupuje karnety na siłownie, rozpoczyna przygodę z bieganiem, „katuje” się restrykcyjną dietą. Robimy to w dobrej wierze – czyli dla zdrowia. Niestety, źle dobrane ćwiczenia, zbyt intensywne treningi, nie tylko nie pomogą nam w osiągnięciu noworocznych postanowień, co mogą skutecznie zniechęcić nas do sportu, a nawet możemy sobie sami zrobić krzywdę. Zatem jak wytrwać w noworocznych postanowieniach?

Mierzmy siły na zamiary

– Po pierwsze wybierajmy aktywności, które lubimy. Ruch ma nam sprawiać przyjemność, a nie być karą. Po drugie stawiajmy sobie realne cele, a po trzecie bądźmy cierpliwi. Stopniowo przyzwyczajajmy nasz organizm do wysiłku, systematycznie ćwiczmy, a sukces sam do nas przyjdzie – mówi specjalista z NZOZ Puls-Med w Rybniku.

Osoba, która dotąd nie ćwiczyła w ogóle, nie powinna zaczynać od razu od dwugodzinnych ćwiczeń na siłowni. Zamiast przyjemności, rozruszania mięśni, nabawi się "zakwasów", a czasem nawet poważniejszych kontuzji i przeciążeń.

– Właśnie początkiem roku częściej niż zwykle trafiają do nas pacjenci z naderwaniem i zerwaniem mięśni i ścięgien po przeciążeniu od ćwiczeń, ze stanami zapalnych przyczepów mięśni, entezopatii (np. łokieć tenisisty), czy uszkodzenia łąkotek czy skręcenia stawów. To efekt tego, że chcemy szybko nadrobić stracony czas na kanapie, dużym i intensywnym wysiłkiem sportowym, bez wcześniejszego przygotowania czy systematyczności – dodaje ekspertka.

Zapytaj eksperta

Pomysł, by zacząć się ruszać, uprawiać jakiś sport to najlepsze co możemy dla siebie zrobić w nadchodzącym roku. Dajmy jednak szansę specjalistom - fizjoterapeutom, by wcześniej zrobili nam „przegląd”, czyli czy nasze mięśnie, kości, stawy udźwigną zaplanowaną przez nas aktywność.

- Jeśli na coś chorujemy albo bolą nas stawy, niektóre z ćwiczeń mogą być dla nas niewskazane, ponieważ będą pogłębiać naszą dysfunkcję. W trakcie konsultacji fizjoterapeuta oceni nas pod kątem funkcjonalnym, zbada zakres ruchu i siłę mięśniową, i po zebraniu dokładnego wywiadu zdecyduje jaki rodzaj ćwiczeń będzie dla nas odpowiedni. Wyjaśni które mięśnie powinniśmy wzmacniać, a które rozciągać, na czym się skupić, a czego unikać, aby sobie nie szkodzić – wyjaśnia Dagmara Szudrowicz, fizjoterapeuta z Centrum Rehabilitacji NZOZ Puls-Med w Rybniku.

Jak dodaje nierzadko są sytuacje, w której pacjent, zanim rozpocznie ćwiczenia na siłowni, czy na sali treningowej, wcześniej powinien skorzystać z terapii manualnej. Dzięki temu zdecydowanie poprawi się ruchomość stawów i pozbędzie się nadmiernych napięć w tkankach miękkich.

- Możemy umówić się na instruktaż ćwiczeń, które następnie będziemy wykonywać sami w domu, albo przychodzić regularnie na wizyty do ośrodka rehabilitacji i ćwiczyć pod kontrolą specjalisty, aby mieć pewność ze wykonujemy ćwiczenia poprawnie pod względem technicznym – dodaje fizjoterapeutka.

Regularność ważniejsza niż intensywność

Pamiętajmy, że ważniejsze od rodzaju i miejsca treningów jest regularna aktywność fizyczna, a nie jej intensywność. Dlatego niech noworoczne postanowienia, w których zakładamy sobie więcej ruchu niech nie będzie tylko niespełnionym życzeniem, ale stałym elementem naszego życia, w tym i w kolejnych latach.

Komentarze

Dodaj komentarz