fot. Dominik Gajda.
fot. Dominik Gajda.

"Wasze plany - nie naszym kosztem", "Stop wyburzeniom naszych domów", "Stop kolei, która dzieli Palowice" czy "Nie dla wariantów CPK" - to hasła, które oddają emocje, jakie panują wśród mieszkańców sołectw Czerwionki-Leszczyn i Orzesza, wobec rządowych planów budowy kolei dużych prędkości. Dziś w tej sprawie protestowano na DK81. Przybyło około stu osób, choć gdyby nie pandemia, na proteście pojawiłoby się znacznie więcej osób. Mieszkańcy nie zgadzają się z obecnie proponowanymi wariantami przebiegu CPK przez nasz region. Rządowa inwestycja w tym wydaniu oznaczałaby wyburzenia domów i zniszczenie walorów przyrodniczych wielu sołectw. To dramat wielu ludzi, a budowa kolei w obecnie zaproponowanych wariantach może na zawsze zmienić krajobraz małych miejscowości i życie ich mieszkańców. Niektóre z nich mogłyby zostać podzielone na pół.

- Ludzie, którzy wzięli kredyty hipoteczne nie mają ich jeszcze spłaconych. A teraz dowiadują się, że ich domy mają zostać wyburzone. Czy to jest normalne? - słyszymy od jednego z mieszkańców.

Mieszkańcy mieli swoją propozycję, która utknęła w Ministerstwie Infrastruktury.  

- W lutym 2020 roku do Ministerstwa Infrastruktury i do CPK złożyliśmy propozycję, by wykorzystać istniejące linie kolejowe. Wystarczyłoby je odpowiednio zmodernizować, a nie niszczyć tereny przyrodnicze. Na razie nikt nas nie słucha - słyszeliśmy dziś podczas protestu.

"Nie chcemy tu żadnej szybkiej kolei!"

W czwartek 13 stycznia, w tej sprawie odbyło się spotkanie władz gminy z mieszkańcami Bełku. Kilka dni wcześniej, o planowanej inwestycji rozmawiali mieszkańcy Palowic. Zdeterminowani i wzburzeni licznie przybyli na spotkanie, na którym nie brakowało emocji.

- Wyrażamy kategoryczny sprzeciw wobec przebiegu proponowanych wariantów trasy linii kolejowej, w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego biegnącego na terenie Palowic. Proponowane warianty linii 170 przecinające sołectwo Palowice spowodują destrukcyjną ingerencję w infrastrukturę naszej miejscowości oraz w pomniki przyrody - podkreślała sołtys Dominika Baranowicz. 

Podobnie wypowiadał się Grzegorz Wolnik, pełnomocnik ds. planowania, rozwoju i gospodarki, który wskazuje, że gmina jest zdecydowanie przeciwna jakiemukolwiek zaproponowanemu wariantowi. 

- Jestem przekonany, że jeśli chodzi o wartość rozwojową dla naszej gminy, to żaden z wariantów nie wnosi nam niczego dobrego, prócz problemów. Musimy zrobić wszystko, żeby wykazać władzom podejmującym decyzję o inwestycji, że dla naszej gminy przyniesie to więcej szkody niż pożytku - podkreślał.

Radni też przeciwko  

- Nie jesteśmy całkowicie przeciwni tej inwestycji, ale projektanci powinni pochylić się nad takim rozwiązaniem, które nie kolidowałoby z naszymi wartościami przyrodniczymi i infrastrukturą mieszkańców - dodawał Bernard Strzoda, przewodniczący rady miejskiej.

Jak mówił Grzegorz Wolnik, gdyby włodarze zostali zmuszeni do wybrania jakiegoś wariantu, byłaby mowa o wariancie zielonym. Wybór takiego rozwiązania pozwoliłby uniknąć wyburzeń. To wiązałoby się jednak ze zniszczeniem terenów zielonych, znajdujących się w obrębie Pojezierza Palowickiego. 

- Inwestycja zniszczy wszystkie nasze walory naturalne. Każdy z tych wariantów negatywnie wpłynie na życie społeczne mieszkańców. Szybka kolej ograniczy ulicę Kolonia, oddzielając tych mieszkańców od reszty wsi. Będziemy mieli tu jeden wielki plac budowy - dodała sołtys Baranowicz.

Czerwony wariant to dramat wielu rodzin

To na co warto zwrócić uwagę to fakt, że wybór czerwonego wariantu wiązałby się z wyburzeniami budynków mieszkalnych. To oznaczałoby dramat wielu rodzin, wśród których są osoby nadal spłacające kredyty hipoteczne. Jak mówi jedna z mieszkanek wsi, o planowanej inwestycji dowiedziała się półtorej roku temu. Od tamtej pory żyje w dużym stresie.

- Dom nie został jeszcze spłacony, a niedługo będziemy go rozbierać? Czy tam ktoś w ogóle zdaje sobie sprawę, że zniszczy nasze życie? - podkreślała kobieta.

Także wśród pozostałych mieszkańców panuje duża niepewność. Wielu z nich wstrzymało się z planowanymi inwestycjami, bo nie wiedzą, czy za kilka lat nie przyjdzie im tego rozbierać. Ponad 500 z nich podpisało się pod petycją, która trafiła do CPK.

Co dalej? Konsultacje odwołane

3 lutego miały odbyć się konsultacje społeczne, podczas których mieszkańcy mieli owiedzieć się więcej na temat planowanej inwestycji. Niestety, te na chwilę obecną zostały odwołane.

- Z przykrością zawiadamiamy, że zaplanowane na najbliższe tygodnie konsultacje społeczne w sprawie budowy linii kolejowej Katowice – granica państwa – Ostrawa zostają odwołane. Ta trudna decyzja została podyktowana zmieniającą się sytuacją epidemiczną i brakiem możliwości zapewnienia bezpieczeństwa Państwu - gościom naszych spotkań oraz naszym pracownikom. Zdaniem ekspertów, przeprowadzenie spotkań konsultacyjnych w założonym wcześniej terminie jest związane ze zbyt dużym ryzykiem sanitarnym. Dlatego wrócimy do Państwa w pierwszym możliwym terminie, umożliwiającym bezpieczną organizację spotkań na żywo – i poinformujemy o tym Państwa ze stosownym wyprzedzeniem - informuje Natalia Kowalczyk z firmy Egis Poland.

 Jak dodaje, w najbliższym czasie mają odbyć się jednak dodatkowe spotkania informacyjne online, z mieszkańcami poszczególnych gmin i sołectw. 

- Spotkania te NIE ZASTĘPUJĄ konsultacji społecznych. Ich organizatorem będzie wykonawca Studium Wykonalności – konsorcjum firm Egis Poland, Egis Rail, JAF Geotechnika oraz Centralny Port Komunikacyjny. Będziemy chcieli wyjaśnić Państwu szczegółowo przebiegi wariantów linii kolejowej Katowice – Ostrawa oraz odpowiedzieć na Państwa pytania i wątpliwości. Spotkania te będą realizowane za pomocą profesjonalnego oprogramowania, niebawem przedstawimy ich szczegółowy harmonogram. O właściwym etapie konsultacji społecznych, realizowanym poprzez spotkania na żywo, będziemy informowali Państwa wraz z rozwojem sytuacji epidemicznej - podkreśla.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

  • Ula 29 stycznia 2022 11:41ŻENADA nie dla podziału Czerwionki kiedyś można było przejść się na Ramże autostrada to przerwała no cóż już wszyscy zapomnieli a szkoda

Dodaj komentarz