W puszce znajdowały się wolne datki wrzucane przez klientów sklepu, znajdującego się na ulicy Świętego Józefa w Rybniku. Mężczyzna wszedł do środka i celowo, aby odwrócić uwagę ekspedientki zamówił hot doga. Już po chwili sprawca ukradł puszkę stojącą na ladzie, groził kobiecie śmiercią i wybiegł ze sklepu.
- Kryminalni z Rybnika poszukiwali rabusia. Już po kilku dniach śledczy ustalili personalia agresora i zatrzymali 41-latka - mówili asp. Bogusława Kobeszko.
Na wniosek śledczych i prokuratora, decyzją sądu, został on tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Rybniczaninowi przedstawiono zarzut rozboju, którego dopuścił się w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa. W więzieniu może spędzić nawet 18 lat.
Komentarze