Dominik Gajda.
Dominik Gajda.

- Protestujemy w całej Polsce przeciwko polityce zamykania szkół, kwarantannom i przyspawaniu dzieci do komputerów. Nie chemy, żeby tak wyglądało nauczanie w naszej Ojczyźnie. Dość tego - rozpoczął Roman Fritz.

Jak podkreślała Grażyna Lubszczyk, to najwyższy czas dla rządzących na opamiętanie.

- Raport NIK dobitnie pokazał, w jakiej kondycji psychofizycznej są nasze dzieci i młodzież. [...] Żądamy aby pozwolono uczniom normalnie się uczyć, a nauczycielom normalnie pracować. Skoro dzieci i młodzież należą do grupy, która jest mało zagrożona ciężkim zachorowaniem, to dlaczego mamy taki reżim sanitarny? - mówiła.

- Rząd poprzez te bezprawne rozporządzenia i rekomendacje zachęcał i pozwalał na dyskryminację, segregację i zamordyzm maseczkowy. Te bezrefleksyjne działania rządu nie wspomagają zdrowia psychicznego uczniów. Żądamy, aby polskim dzieciom pozwolono  normalnie się uczyć, a nauczycielom normalnie pracować. Apelujemy o natychmiastowe zaprzestanie tych haniebnych działań - dodała.

Podczas konferencji słyszeliśmy, że przez decyzje rządowe "dzieci są ogłupiane, straszone, okłamywane".

- Wprowadza się je w poczucie winy, manipuluje się ich uczuciami i emocjami. karze się je za nieprzyjęcie preparatu medycznego, a pozostałych się nagradza i traktuje jak bohaterów - mówiono.

Jak podkreślała Grażyna Lubszczyk, działania te są bezzasadne, bo nie ma żadnych dowodów, które potwierdzałyby, że dzieci niezaszczepione są zagrożeniem i należy je izolować. W podobnym tonie wypowiadała się Anna Kubica, która wskazywała, że poprzez nauczanie zdalne i kwarantannę, niszczona jest psychika i zdrowie fizyczne dzieci i młodzieży.

- Dzieci i młodzież boją się utraty przyjaciół, tracą motywację do pracy nad sobą, a nawet coraz częściej skupiają się na śmierci. Wzrosła liczba samobójstw dzieci i młodzieży. Jako nauczyciele nie możemy stawiać znaku równości pomiędzy nauczaniem w szkole, a nauką w osamotnieniu.  Apelujemy by w polskiej edukacji wrócić do normalnej nauki - mówiła.

Z apelem do prezydenta Rybnika Piotra Kuczery zwrócił się z kolei Adam Kania z Polskiego Veta, wskazując na kilka sytuacji z rybnickich placówek edukacyjnych.

- Czy sytuacja w rybnickich szkołach pana nie niepokoi? Od dwóch lat mamy tyle sygnałów, że w szkołach dzieje się patologia. Jest ich tyle, że nie jesteśmy w stanie wszystkim pomóc. Być może pan prezydent powinien jakimś komunikatem do dyrektorów rybnickich szkół poinformować, jak powinno się traktować uczniów w szkole. Zgodnie z etyką, z ludzkim, normalnym podejściem - mówił.

Uczniowie wracają do szkół

Od czwartku 27 stycznia do 18 lutego, uczniowie klas 5-8 szkół podstawowych oraz wszystkich klas szkół ponadpodstawowych ponownie odbywali zajęcia w formie zdalnej. W poniedziałek w 11 województwach, w których nie ma ferii zimowych, do nauki stacjonarnej w szkołach wrócili uczniowie klas V-VIII szkół podstawowych i uczniowie szkół ponadpodstawowych. W pozostałych pięciu województwach ferie bez zmian trwają do 27 lutego.

- Nie ma na horyzoncie żadnych przeszkód, które by uniemożliwiały naukę stacjonarną, ale przypomnę, że uczniowie w tym roku szkolnym mieli dużo więcej szczęścia i my razem z nimi niż w poprzednim roku, bo 90 do 95 proc. czasu spędzili na nauce stacjonarnej. Ta nauka zdalna, która się właśnie kończy, była incydentem - przekonywał dziś w radiu RMF FM minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz