19-letni Mateusz W. usłyszał zarzut niezastosowania się do orzeczenia sądu
19-letni Mateusz W. usłyszał zarzut niezastosowania się do orzeczenia sądu

19-letni Mateusz W. usłyszał zarzut niezastosowania się do orzeczenia sądu, który zakazał mu zbliżania się do ojca. Nakazał mężczyźnie także opuszczenie mieszkania zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym.

- Mimo tego, Mateusz W. dwukrotnie złamał wyrok sądu: 26 lutego i 10 marca. Jeśli chodzi o drugie zdarzenie, usłyszał dodatkowo zarzut naruszenia miru domowego. Wdarł się bowiem do mieszkania rodziców i nie opuścił go, mimo wyraźnego żądania – mówi Arkadiusz Kwapiński, zastępca prokuratora rejonowego w Jastrzębiu.

Jak dodaje, za naruszenie zakazu grozi do pięciu lat więzienia, a wtargnięcie do mieszkania to kolejny rok odsiadki.

- Mateusz W. już w sierpniu 2021 r. został skazany prawomocnym wyrokiem jastrzębskiego sądu za groźby pozbawienia życia. Pokazywał ojcu nóż. Karę więzienia warunkowo zawieszono mu na trzy lata. 19-latek musiał też opuścić zajmowane wspólnie z rodzicami mieszkanie i nie wolno mu było zbliżać się do ojca na odległość mniejszą niż 15 metrów – zaznacza prokurator.

Co szczególnie bulwersuje, dość szybko naruszył ten zakaz, więc do sądu skierowano kolejny akt oskarżenia. Ale i to nie powstrzymało furiata, czego dowodzą ostatnie dwa zdarzenia.

- Oskarżony jest „trudnym dzieckiem”. Bierze środki odurzające np. dopalacze. Z tego właśnie wzięły się wszystkie problemy – wskazuje Kwapiński.

Wyrodny syn trafił do aresztu śledczego na trzy miesiące. Mateusz W. nie pracuje i nie ma stałego miejsca zamieszkania.

Komentarze

Dodaj komentarz