Fot. Rybnik.eu, Pet Patrol.
Fot. Rybnik.eu, Pet Patrol.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w połowie grudnia ubiegłego roku, na ulicy Księdza Henryka Jośki w Rybniku. Do rybnickiej komendy wpłynęło wówczas zgłoszenie od mieszkanki miasta, że w jednym z pojemników na odzież używaną słychać skomlenie psa. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy siłowo otworzyli pojemnika zwierzę na szczęście trafiło pod właściwą opiekę.

- W wyniku podjętych czynności kryminalni z Rybnika ustalili, że szczeniaczka wyrzuciła 33-letnia mieszkanka miasta. Kobieta usłyszała już zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej teraz do 5 lat więzienia - mówiła asp. Bogusława Kobeszko.

Daisy trafiła pod fachową opiekę 

Od czasu zdarzenia, Daisy - bo tak nazwano pieska, trafiła pod opiekę rybnickiego Pet Patrolu. Przebywa w domu tymczasowym swojej wybawicielki, Pani Kasi. 

- Gdyby nie ona, Daisy czekałaby straszna śmierć - słyszymy w fundacji.

Jak słyszymy, dziś już 8-miesięczna Daisy czuje się dobrze. W nowym domu jest szczęśliwa i bardzo kochana. 

Sąd uznał właścicielkę winną

Jak wynika z wyroku sądu, kobieta została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Została także objęta dozorem kuratora oraz karą finansową. Zasądzona nawiązka finansowa wynosi 3 tys. zł. Jednocześnie kobieta musi ponieść koszty sądowe. 33-latka otrzymała również zakaz posiadania zwierząt przez najbliższe 10 lat.

- Czy kara adekwatna do czynu? Dla wielu z Was pewnie nie. Trzeba jednak zaznaczyć, że zaszły pewne okoliczności, które wpłynęły na taką decyzję sądu, a nie inną. Nie możemy na ten temat nic więcej powiedzieć. Historia ma dobre zakończenie. Daisy przebywa u swojej wybawicielki i jest szczęśliwa. Myślimy, że jak tylko wyrok się uprawomocni, przekażemy Wam kolejne dobre wieści - informuje Pet Patrol.

Komentarze

Dodaj komentarz