Dominik Gajda Rodzinna próba ze skakanką
Dominik Gajda Rodzinna próba ze skakanką

Grupy startowały z hali widowiskowo - sportowej MOSiR-u. Uczestnicy poruszali się z mapą w ręku zaliczając punkty kontrolne. Sporo działo się w części rodzinnej. W tej kategorii wystartowało około 60 osób z 15 rodzin.

- Zapisało się więcej, ale niektórym chętnym przeszkodziła choroba. Musieli zostać w domu - mówi Karolina Mańka, szefowa trasy rodzinnej.

Na trasie pojawili się głównie uczestnicy z Żor i okolic. Często były to rodziny zawodników biorących udział w rajdzie profesjonalistów. Jedna dotarła aż z Krakowa.

- Stali bywalcy. Znamy się już z nimi - dodaje pani Karolina.

Szlak biegł w rejonie Rynku. Najdalej wysunięty punkt znajdował się na odrestaurowanym dworcu kolejowym. Organizatorzy chcieli pokazać uczestnikom odnowione miejsce z nowymi funkcjami. Byli też w Centrum Przesiadkowym, gdzie dzieci układały z klocków Lego budowle. Jeden z punktów zlokalizowano w... autobusie jadącym do miasteczka Twinpigs. Zadanie polegało na wykonaniu w drodze śmiesznego zdjęcia. Fotki przesyłali organizatorom rodzice. Uczestnicy zostali zaproszeni też do nowej biblioteki oraz na teren Parku Cegielnia. Tam odbył się bieg na orientację. Dzieci szukały miejsc oznaczonych na rysunkach.

Wszyscy byli zwycięzcami. Liczyło się ukończenie trasy, co zrobiło 15 rodzin, czyli 100 procent uczestników. Jedni dotarli na metę szybciej, inni później. Co ciekawe, rodzicami kierowały dzieci. Na podstawie mapy wskazywały dorosłym, gdzie chcą iść. Nie kryli zadowolenia z udziału w imprezie. Imprezę zorganizowały Stowarzyszenie Aktywności Lokalnej “Eventyr” oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. 

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz