Źródło: Policja.pl
Źródło: Policja.pl

Sytuacja miała miejsce w czwartek 12 maja. Wywiadowcy patrolując ulicę Połomską, zwrócił uwagę na opla i postanowili zatrzymać jego kierowcę do kontroli. Kierująca tym pojazdem widząc, jak mundurowi zawracają, zjechała na pobocze i zamieniła się miejscami, po czym ruszyli w dalszą drogę. Gdy mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli to kobieta, która do tej pory kierowała pojazdem, była już pasażerką.

- Wzbudziło to zainteresowanie policjantów, którzy podejrzewali, że kobieta ma coś na sumieniu. Mundurowi w policyjnych systemach ustalili, iż mieszkanka powiatu pszczyńskiego ma zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami, ale to nie koniec niespodzianek, gdy stróże prawa sprawdzili mężczyznę, który znajdował się na miejscu kierowcy, okazało się, że także mieszkaniec powiatu pszczyńskiego ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do lipca 2024 roku - informuje asp. Halina Semik.

Policja dodaje, że podczas wykonywanych czynności kobieta była strasznie podenerwowana. Podejrzewając, że 35-latka może mieć przy sobie środki zabronione, wydali polecenie wydania wszystkich rzeczy, kobieta przekazała mundurowym dokumenty: prawo jazdy oraz dowód osobisty mieszkańca powiatu pszczyńskiego, które zostały wcześniej skradzione.

35-letnia kobieta oraz 30-letni mężczyzna za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. 

 

Źródło: Policja Jastrzębie-Zdrój.

Komentarze

Dodaj komentarz