Dominik Gajda
Dominik Gajda

Piłkarze z Rybnika po dwóch zwycięstwach z rzędu i awansie na 8. miejsce w ligowej tabeli, o kolejne punkty walczyli w meczu wyjazdowym ze Spójnią Landek. Ewentualne zwycięstwo zapewniłoby praktycznie rybniczanom utrzymanie w IV lidze i oddaliło widmo blamażu, jakim byłby spadek do klasy okręgowej. 
Spotkanie ze Spójnią podopieczni Dariusza Widawskiego rozpoczęli źle i po bramce Gołucha gospodarze prowadzili 1:0. Takim też wynikiem zakończyła się I połowa. Po zmianie stron do remisu doprowadził Brychlik. Końcówka meczu należała jednak do miejscowych. Dwie kolejne bramki zdobył Gołuch, jedno trafienie dołożył Zawadzki i Spójnia pokonała ROW 4:1. Powtórzył się tym samym wynik jesiennego spotkania tych drużyn, które rozegrane zostało przy ul. Gliwickiej. 
W środę, 25 maja rybniczanie dopiszą sobie trzy punkty za walkower, po tym jak z rozgrywek wycofała się drużyna z Żywca. Trzy dni później ROW zagra na swoim boisku z Turzą Śląską i będzie chciał się zrehabilitować za jesienną porażkę 5:1. Spotkanie to zaplanowano na 28 maja, początek o godz. 17:00. 

Spójnia Landek - ROW 1964 Rybnik 4:1 (1:0)
Bramki
: Szymon Gołuch (22., 82., 92.), Tomasz Zawadzki (77.) – Przemysław Brychlik (62.)
ROW: Kapusta, Lalko, Janik, Krotofil (85. Pieczka), Szewieczek, Warmiński, Baranskyi, Pochcioł, Sobik (45. Juraszczyk), Wiora (72. Cywka), Brychlik

Komentarze

Dodaj komentarz