Dominik Gajda
Dominik Gajda

Piłkarze z Rybnika w ostatnich latach nie rozpieszczają swoich kibiców. Od występów w I lidze zanotowali spadek aż do ligi IV. Co gorsza, jesienią 2021 roku wydawało się, że ROW może znaleźć się w klasie okręgowej, co dla całego rybnickiego środowiska piłkarskiego byłoby sporym dramatem. W przerwie zimowej do zespołu, który złożony był praktycznie z samych juniorów, dołączyło kilku doświadczonych piłkarzy. Brychlik, Lalko czy Krotofil wnieśli na tyle jakości, że ostatecznie ROW utrzymał się w IV lidze. W ostatnim meczu kampanii 2021/22 rybniczanie zagrali na swoim boisku z ekipą MRKS-u Czechowice-Dziedzice.
Mecz lepiej rozpoczęli goście i po trafieniu Dzidy prowadzili po pierwszej połowie 1:0. Po zmianie stron wyrównał Brychlik, ale to goście lepiej rozegrali końcówkę spotkania i po golach Raszka oraz Czerneka, cieszyli się z wygranej 3:1. 
ROW 1964 Rybnik sezon 2021/22 zakończył na miejscu 11. Miejmy nadzieję, że zmiany w zarządzie rybnickiego klubu przełożą się na jakość drużyny i ROW już w przyszłym sezonie powalczy o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Dariusz Widawski, trener ROW-u

Chcieliśmy zwycięstwem zakończyć sezonu, nie udało się i jest nam przykro. Rywal zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko, nie ma przypadku, że ta drużyna wygrał ostatnich siedem spotkań. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy, mimo wszystko, uzyskać lepszy wynik. Jeżeli chodzi o cały sezon, to był to rollercoaster pod każdym względem. Zarówno jeżeli chodzi o aspekt sportowy, jak również finansowo-organizacyjny. W lipcu zbudowaliśmy drużynę w oparciu o praktycznie samych młodzieżowców. Jak się okazało, mieliśmy za mało jakości, aby skutecznie walczyć w IV lidze. W przerwie zimowej doszło do nas kilku doświadczonych piłkarzy i to pozwoliło nam zrealizować cel, jakim było utrzymanie się w lidze. W klubie jest nowy prezes i czas pokaże w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Mam nadzieję, że biorąc pod uwagę tradycje, bazę – rybnicka piłka wróci tam, gdzie jej miejsce. 

Jan Janik, kapitan ROW-u
Sezon się zakończył, teraz przyjdzie czas na analizę tego, co się wydarzyło. Żałujemy, że ten ostatni mecz przegraliśmy. Graliśmy o pełną pulę, myślę, że przy odrobinie szczęścia mogliśmy ten mecz wygrać, ale przeciwnik też miał swoje sytuacje i je wykorzystał, my nie i dlatego taki wynik. W tym sezonie, w naszym klubie bardzo dużo się wydarzyło. Na szczegółową analizę przyjdzie czas, ale mam nadzieję, że od teraz pójdziemy już tylko do przodu. Pierwszą rundę graliśmy praktycznie samą młodzieżą i ciężko było o dobre rezultaty. Kluczowe były zimowe wzmocnienia i dzięki nim cieszymy się z utrzymania. 

ROW 1964 Rybnik – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:3 (0:1)
Bramki
: Brychlik (65.) – Dzida (15.), Raszka (78.), Czernek (92.)
ROW: Barczyk, Janik, Lalko, Szewieczek, Krotofil, Pochcioł, Baranskyi, Warmiński, Cywka, Sobik, Brychlik. Rezerwa: Hadam, Rolka, Papierok, Juraszczyk, Piekorz, Bednarek.
 

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz