Do zdarzenia doszło na jednej z ulic w Jastrzębiu. 13 lipca, około godziny 7, trzech mężczyzn napadło na 34-latka, który wracał z pracy do domu.
- Uderzali pięściami i kopali go po całym ciele, strzelali z broni pneumatycznej, po czym siłą wciągnęli do samochodu. Przechodnie, którzy byli świadkami całej tej drastycznej sytuacji, powiadomili mundurowych – informuje aspirant Halina Semik, rzeczniczka jastrzębskiej policji.
Patrole natychmiast ruszyły na poszukiwania skody na czeskich numerach rejestracyjnych. Po paru minutach drogówka zauważyła na ulicy Podhalańskiej opisany samochód, który miał otwarte tylne drzwi. Z auta próbował wyskoczyć mężczyzna. Mundurowi zatrzymali pojazd i przy wsparciu innych patroli zaaresztowali trzech podejrzanych.
- 34-letni jastrzębianin został przewieziony do szpitala ze stłuczoną głową, złamaną szczęką i lewym oczodołem. Miał liczne krwiaki na całym ciele. Okazało się, że sprawcami byli mieszkańcy Czech, dwóch w wieku 27 lat oraz 33-latek – dodaje rzeczniczka.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego i czynności wykonanych przez jastrzębską prokuraturę, sąd zastosował wobec trzech kompanów środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za przestępstwo pozbawienia wolności, mężczyznom grozi co najmniej 5 lat więzienia.
Komentarze