13 września 80-latek odebrał telefon od kobiety, która podała się za jego córkę. Poinformowała go o trudnej sytuacji w jej firmie i poprosiła o pożyczkę w wysokości 240 tys. złotych.
To miały być pieniądze umożliwiające spłatę długów i uniknięcie pobytu w więzieniu. Rozmówczyni zapytała o dokładną kwotę gotówki, jaką posiadają seniorzy w domu, a następnie poprosiła mężczyznę o spotkanie w wyznaczonym banku znajdującym się sąsiednim osiedlu. Chwilę po tym, gdy mężczyzna wyszedł z domu, aby spotkać się ze swoją, jak myślał, córką, do drzwi zadzwonił mężczyzna. 76-letniej żonie mężczyzny powiedział, że przyszedł po pieniądze, które kobieta bez dalszych pytań mu wydała.
- informuje asp. mgr Marcin Leśniak z Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Gdy mąż kobiety wrócił do domu wraz z córką i wnukiem, zorientowali się, że zostali oszukani. Seniorzy stracili prawie 150 tys. złotych. Tego samego dnia doszło do podobnej sytuacji. W tym przypadku mężczyzna od razu zawiadomił policjantów.
Opowiedział o telefonie informującym, że osoba podająca się za jego córkę miała rzekomo kogoś potrącić i pilnie potrzebuje pieniędzy na „załatwienie sprawy”. Tym razem czujność i niezwłoczny kontakt z Policją uchroniły zgłaszającego przed konsekwencjami utraty pieniędzy.
- przekazuje asp. mgr Marcin Leśniak.
Do tej samej sytuacji doszło w Jastrzębiu-Zdroju w środ 14 września między godzinami 11:00 a 13:00. Do trzech seniorek zadzwoniła kobieta, która każdej z jastrzębianek przedstawiła się jako jej córka. Poinformowała o trudnej sytuacji i poprosiła o pomoc finansową. Kobiety jednak nie dały się oszukać i zawiadomiły policjantów.
Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów lub bliskich, nie muszą zakończyć się utratą finansów, jeżeli będziemy przestrzegali kilku podstawowych zasad:
- jeżeli rozmówca proponuje Ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 - zanim zadzwonisz pod ten telefon, sprawdź, czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę;
- policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy;
- nie działaj pochopnie pod presją czasu;
- po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą;
- jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112;
Komentarze