Dominik Gajda
Dominik Gajda

Nie wiedzie się ostatnio piłkarzom z Rybnika i Raciborza, którzy walczą na czwartoligowych boiskach. Obie ekipy spotkały się na stadionie przy ul. Gliwickiej w sobotę, 15 października. 
Mecz nie był porywającym widowiskiem. Więcej z gry mieli gospodarze, ale nie przekładało się to na okazje strzeleckie. Rywalizację mógł rozstrzygnąć Migus, który w końcówce znalazł się sam na sam z bramkarzem ROW-u, ale trafił w poprzeczkę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
W następnej kolejce rybniczanie pojadą na mecz do Bielska-Białej, gdzie zmierzą się z rezerwami Podbeskidzia. Piłkarze z Raciborza poszukają punktów w domowym starciu z Turzą Śląska, w którym faworytem jednak nie będą. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Dawid Plizga, trener Unii Racibórz 

Przegraliśmy sześć meczów pod rząd, nie we wszystkich zasługiwaliśmy na porażkę. Postanowiliśmy, że musimy dużo pracować nad defensywą. Dzisiaj nasza postawa była duża lepsza. Mieliśmy swój plan na ten mecz, wiedzieliśmy, że będziemy mieli swoje dwie, trzy sytuacja i tak było. Mogliśmy w końcówce rozstrzygnąć to spotkanie na własną korzyść. Cieszymy się, że zagraliśmy na zero z tyłu i to z piętnastoletnim bramkarzem, który debiutował w lidze. Oczywiście pozostał mały niedosyt. Mamy swoje problemy, trenujemy tylko 3 razy w tygodniu. Od początku mówiłem, że my nie będziemy grać o nic więcej jak utrzymanie. W okręgówce graliśmy z fantazją, ale w tej lidze musieliśmy zmienić nasze założenia. 

Ołeksandr Szeweluchin, trener ROW-u 
W piłce nożnej bardzo często boisko weryfikuje przedmeczowe założenia. Wydawało się, że łatwo zdobędziemy 3 pkt, a tylko zremisowaliśmy. Każdą wygraną trzeba wywalczyć, wybiegać, my tego dziś nie zrobiliśmy. Nie graliśmy tak, jak planowaliśmy, jak trenowaliśmy. Nie do końca wiem dlaczego. Podczas treningów jest zaangażowanie, szybkość, wszystko wygląda dobrze, a potem nie potrafimy tego pokazać w meczu. Jakby ktoś podmienił drużynę. Jestem strasznie zawiedziony. To był nasz bardzo słaby mecz. Ja widzę w tych chłopkach potencjał, jestem przekonany, że ta drużyna potrafi grać w piłkę. Tylko ja nie wyjdę za nich na boisko, to oni muszą sprzedać swoje umiejętności. Naszą słabą grą nakręcamy rywali i potem trudno jest o punkty. Większość naszych zawodników ma ambicje, aby grać w wyższej lidze, ale muszą to pokazać na boisku. Starać się rozwijać. Dajemy wszystkim minuty grania, mogą się popisać swoimi umiejętnościami, my tylko będziemy się z tego cieszyć. Na ten czas w klubie nie jest wesoło, wprowadzimy nowe zasady, będziemy wymagać od piłkarzy większej dyscypliny. 

ROW 1964 Rybnik – Unia Racibórz 0:0
ROW
: Balcer, Janik, Kolasa (77. Ilnicki), Papierok, Krotofil, Cywka, Sobik (46. Piekorz), Mandrysz (68. Tomaszewski), Warmiński, Piejak (77. Bujoczek )
Unia: Szyra, Woniakowski, Duda, Kuczera, Pietrowski (67. Kaczor), Stępiński, Witt, Plizga, Szlufarski (67. Kunat), Migus (90. Szotek), Ośliźlok

Komentarze

Dodaj komentarz