Owszem jest nam ciężko, lecz życie nasze i naszych bliskich nie jest narażone na niebezpieczeństwa, które są wynikiem wojny. Nie uciekasz co noc do schronu czy piwnicy, nie nasłuchujesz, czy nadlatuje rakieta, nie uciekasz przed wrogiem w strachu, ze cię zabije czy też zgwałci. Nie musimy trząść się ze strachu w obcym państwie o bliskich w naszym kraju, masz z nimi kontakt, możesz w każdej chwili z nimi porozmawiać. Tak wiele kobiet i osób w podeszłym wieku nie ma dokąd wracać, ich cały dobytek został zrujnowany. Chciałabyś lub chciałbyś w jednej chwili stracić wszystko i być zmuszonym do ucieczki tylko z tym, co możesz tylko zabrać? Trafić do obcego miejsca, spać nie w swej pościeli i liczyć na czyjąś litość ?
Nikt tego nie chce, więc zanim kogoś skrytykujesz, zastanów się przez chwilę, nie oceniaj po okładce, bo nie wiesz, co ta osoba skrywa w środku, jak ciężki bagaż doświadczeń niesie na swych barkach.
W niedzielę na rynku organizowałam wiec poparcia dla obrońców Ukrainy, w 235 dniu wojny. Ostatni raz tam stałam, gdy wybuchła wojna. Patrząc na twarze uczestników, na roześmiane dzieci, czułam ogromny smutek, bo nie wiadomo jak długo jeszcze. Oni chcą wolności, spokoju. Uchodźcy z Ukrainy marzą o powrocie do swojego domu, lecz nie mogą, pozostaje im nadzieja. Wspierajmy ich, bo wojna trwa.
Jako Rybnicka Rada Kobiet nadal prowadzimy punkt pomocy humanitarnej, ale nie tylko. Organizujemy zajęcia integracyjne, naukę i całościowe wsparcie. Każdy znajdzie u nas miejsce i pomoc. Jesteśmy już jedynym takim punktem w regionie, nie zapominajcie o nas, bo wasze wsparcie jest potrzebne. Każdy z hejtujących myśli, że uchodźcy z Ukrainy tak dużo dostają, mają wszystko za darmo i opływają w luksusach. Nie jest to prawdą. Osoby starsze dostają jednorazową zapomogę z państwa. Ich emerytura czy też renta w wielu przypadkach wynosi w przeliczeniu na złotówki około 200 - 300 złotych. Jak za to przeżyć? Na znalezienie pracy nie mają szans. Taki punkt jak nasz jest dla nich wielkim wsparciem.
Aktualnie również pomagamy naszym rodakom. Działa u nas punkt ubraniowy, do którego każdy może przyjść i zabrać coś dla siebie. Masz za małe lub za duże zimowe ubrania czy też buty w dobrym stanie? Nie wyrzucaj tego, ale przynieś do puntu i wymień na to, co ci się na wieszaku spodoba. Po co marnować te rzeczy,skoro drugiemu mogą się przydać.
Kochani mieszkańcy, macie ogromne serducha, nie raz to udowadnialiście. Dziękuję
Komentarze