Dominik Gajda
Dominik Gajda

Jastrzębski Węgiel cały czas walczy o punkty PlusLigi i Ligi Mistrzów. W niedzielę, 22 stycznia o godzinie 20:30 jastrzębianie podejmowali na swoim parkiecie Stal Nysę i szukali 15. wygranej w sezonie. – Zespół z Nysy na pewno ma nas kim postraszyć. Przed nami ciężki bój, ale mamy czas na trening, budujemy swoją grę i to ona będzie kluczowa w tym spotkaniu – mówił jeszcze przed meczem Jakub Popiwczak, libero jastrzębskiego zespołu. W środę, 25 stycznia o godzinie 18:00 Pomarańczowi rozegrają ostatnie spotkanie grupowy w Lidze Mistrzów. Jastrzębianie mają już zapewniony awans do ćwierćfinałów tych rozgrywek, ale fazę grupową chcą zakończyć jako niepokonani. Aby tak się stało, muszą uporać się z VfB Friedrichshafen. 
Ligowe spotkanie z Nysą na początku było dość wyrównane, a inauguracyjna partia padła łupem przyjezdnych, którzy uchodzą za jedną z niespodzianek tegorocznego sezonu. Drugi set to pełna dominacja gospodarzy i ich wygrana do 18. Trzecia odsłona tego spotkania była najbardziej wyrównana. Początek to dobra postawa gości i ich prowadzenie 10:5. W tym momencie Clevenota zastąpił Szymura, a w polu zagrywki zaczął szaleć Fornal i szybko zrobiło się 13:13. Ostatecznie po ataku Hadravy miejscowi wygrali 25:23 i objęli prowadzenie w meczu 2:1. Czwarty i jak się później okazało ostatni set, to całkowita dominacja Pomarańczowych, którzy rozbili ósmą drużynę ligowej tabeli do 16. i mogli się cieszyć ze zwycięstwa 3:1.
Po środowym meczu Ligi Mistrzów z Friedrichshafen, siatkarze z Jastrzębia będą się przygotowywać do kolejnego starcia w PlusLidze. W sobotę, 28 stycznia zmierzą się oni na swoim parkiecie z Treflem Gdańsk. Początek spotkania o godz. 17:30. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Rafał Szymura, zawodnik JW

Rozegraliśmy dobre spotkanie w każdym elemencie. W III secie rywal trochę nam odskoczył, ale trener dokonał zmian, które okazały się skuteczne. Najbardziej cieszy oczywiście zwycięstwo i wywalczone trzy punkty, ponieważ PlusLiga jest bardzo ciężka, a za niedługo zacznie się decydująca część sezonu. Uważam, że powoli wracamy do dyspozycji z początku sezonu. Możliwość spokojnego trenowania bardzo nam pomaga. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby dojść do najlepszej formy, ale w kolejnych tygodniach nie mamy jakoś bardzo napiętego terminarza, co dobrze wróży. Mamy czas na poprawianie elementów, które można jeszcze poprawić. Fajnie, że teraz gramy kilka spotkań u siebie, bo podróże dają nam mocno w kość. Mam nadzieję, że na każdym meczu będzie sporo kibiców i będą nas wspierać. 

Jakub Popiwczak, zawodnik JW
Gdy wychodzimy na boisko, zawsze dajemy z siebie maksa. Czasami wychodzi lepiej, czasami gorzej. Mieliśmy ostatnio gorsze momenty, ale bardzo ciężko pracowaliśmy, żeby znowu wygrywać. Musimy jednak też pamiętać, że wiele spotkań, które przegraliśmy, przy odrobinie szczęścia mogło zakończyć się inaczej. To nie było tak, że graliśmy jakoś fatalnie. Teraz mamy czas na spokojne treningi i widać to na boisku. Nysa narzucała dzisiaj sporę presję, ale udało nam się to przetrwać. Graliśmy całkiem przyzwoitą siatkówkę i stąd zwycięstwo za trzy punkty. Jutro się spotkamy, żeby wszystko przeanalizować, powiedzieć sobie, co może wyglądać lepiej, tak – aby być gotowym na najważniejsze mecze sezonu. Teraz przed nami spotkanie w Lidze Mistrzów. Co prawda mamy już zagwarantowane 1. miejsce w grupie, ale wyjdziemy na ten pojedynek, aby go wygrać. Taka drużyna jak my, zawsze walczy o zwycięstwo.  

Jastrzębski Węgiel – PSG Stal Nysa 3:1 (23:25, 25:18, 25:23, 25:16)
JW
: Boyer, Toniutti, Gladyr, M‘Baye, Fornal, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Dębski, Hadrava, Szymura
Stal: Ben Tara, Żukouski, Jankowski, Zerba, Kwasowski, Gierżot, Dembiec (libero) oraz Biniek, El Graoui, Buszek, Miyaura

1. Asseco Resovia Rzeszów    21    53    57:17
2. Jastrzębski Węgiel    21    49    55:22
3. Warta Zawiercie    21    48    54:24
4. GZAKSA Kędzierzyn-Koźle    21    43    51:30
5. Trefl Gdańsk    20    38    43:30
6. Projekt Warszawa    21    37    44:30
7. Indykpol AZS Olsztyn    21    37    45:35
8. PSG Stal Nysa    21    34    41:36
9. LUK Lublin    21    31    42:44
10. Ślepsk Malow Suwałki    21    31    39:41
11. PGE Skra Bełchatów    21    29    42:46
12. VC Barkom Lwów    21    21    32:51
13. Cuprum Lubin    20    18    25:48
14. GKS Katowice    21    17    24:52
15. Czarni Radom    21    10    19:59
16. BBTS Bielsko–Biała    21    5    13:61

Komentarze

Dodaj komentarz