Dominik Gajda
Dominik Gajda

Jastrzębianie po pewnym i ważnym zwycięstwie w PlusLidze nad Treflem z Gdańska, we wtorek, 31 lutego pojechali do Chełma, gdzie zmierzyli się z miejscowym ChKS Arka w ramach walki o tegoroczny puchar Polski. Rywal Pomarańczowych na co dzień występuje w II lidze, nie było więc problemów ze wskazaniem faworyta tej potyczki. – W najbliższym czasie będziemy mieli dwa tygodnie przerwy na spokojny trening. To powinno zaowocować i będzie szansą na ustabilizowanie formy. Wcześniej zagramy w pucharze Polski z drugoligową drużyną. Jestem przekonany, że nie powinniśmy mieć problemów w tym spotkaniu. Nie będę ukrywał, że chcemy finalnie wygrać rozgrywki pucharowe – mówił po ostatnim meczu Leszek Dejewski, asystent trenera Jastrzębskiego Węgla. 
Stawką meczu był awans do turnieju finałowego pucharu Polski, który odbędzie się w terminie 25-26 lutego na Tauron Arenie w Krakowie.
Spotkanie wicelidera PlusLigi z drugoligowcem zakończyło się, zgodnie z przewidywaniami, zwycięstwem tych pierwszych. Chociaż wyniki poszczególnych setów udowadniają, że nie był to spacerek. Trener Jastrzębskiego Węgla dał pograć w tym spotkaniu rezerwowym, którzy zaprezentowali się solidnie. Ostatecznie Pomarańczowi zwyciężyli 3:0, a najlepszym graczem meczu został wybrany Eemi Tervaportti.
Rywalem JW w półfinale rozgrywek zmierzy się z lepszym z pary Asseco Resovia Rzeszów/Ślepsk Malow Suwałki.

ChKS Arka Chełm - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 24:26, 23:25)
Jastrzębski Węgiel
: Hadrava, Tervaportti, Clevenot, M’Baye, Szymura, Macyra, Popiwczak (libero) oraz Toniutti, Boyer, Fornal, Dryja
ChKS Arka Chełm: Marcyniak, Sadkowski, Lesiuk, Szwaradzki, Popik, Łapszyński, Cabaj (libero) oraz Kędra, Jacznik

Komentarze

Dodaj komentarz