Archiwum / Piotr Masłowski Zastępca Prezydenta Rybnika
Archiwum / Piotr Masłowski Zastępca Prezydenta Rybnika

To widać i czuć. I coraz częściej o tym słychać. Jakość powietrza w Rybniku zmieniła się diametralnie. Zmieniła się na lepsze.

Ranking Wspólnoty (to taki dwutygodnik, najważniejsza branżowa gazeta  dla urzędników) pokazał, że Rybnik wydał najwięcej na ochronę powietrza w latach 2018-2021 w kategorii miasta na prawach powiatu. Jeżeli popatrzymy na wydatki przeliczone na mieszkańca, to Rybnik wydał niemal 830 złotych na każdego. Wśród miast, które mają ponad 100 tysięcy mieszkańców drugim była Bydgoszcz, która wydała na statystycznego człowieka mniej niż 400 złotych. W Warszawie pytają mnie, jak to się dzieje, że u nas utrzymuje się duże tempo zmian źródeł ciepła w domach jednorodzinnych. Nie wiem. Może to cena i trudności w zakupie węgla powodują, że rybniczanie nie przestali wymieniać źródeł ogrzewania? Dodam wątek, który nie pojawia się w dyskusjach na poziomie miasta. Każda termomodernizacja to oszczędność energii. Każda pompa ciepła, czy kogenerator to krok w stronę niezależności energetycznej. W czasie, kiedy lokalne władze traktowane są przez obecny rząd niemal jak pasożyt, każda oszczędność i niezależność jest naszym atutem. 

Wydatki wydatkami, ale najważniejsze są efekty. Rybnik nie handluje węglem i nie ma co zadzierać nosa, ale sukces ogłoszony przez Morawieckiego wynika ze sprawności władz lokalnych, a nie tych w Warszawie!

Zestawienie średniorocznego stężenia pyłu PM10 osiągnęło w 2022 poziom 28 µg/m3, co jest najniższym wynikiem w historii pomiarów i wynikiem znacznie poniżej normy wynoszącej maksymalnie 40 µg/m3 średniorocznie. Także inne wskaźniki pokazują ogromny progres na przestrzeni lat.  

Czyja to zasługa? To praca wszystkich mieszkańców, którzy podjęli rękawicę. A często było to wyrzeczenie finansowe, zmiana wieloletnich przyzwyczajeń, czy wręcz naszej lokalnej tradycji. Dla wielu ludzi ciągle Śląsk i węgiel to jedność. 

Nie udałoby się jednak bez mądrego przywództwa politycznego. Niefajnie kadzić szefowi, ale to mu się po prostu należy. Piotr Kuczera miał odwagę mówić ludziom o tym, że to ich odpowiedzialność. Przekierował pieniądze na zmianę ogrzewania w budynkach miejskich i zrobił wszystko, żeby mieszkańcy mogli pozyskać zewnętrzne pieniądze na zmianę ogrzewania. Konsekwencja i wizja. Jeden kierunek, w którym zmierzają mieszkańcy i władze. To może zadziałać nawet w Polsce! 

Piotr Masłowski.

1

Komentarze

  • maks 22 lutego 2023 08:49A w dzielnicach o zwartej zabudowie jak śmierdziało z kominów, tak śmierdzi. Kontrole kopciuchów są nieskuteczne :(

Dodaj komentarz