fot. wikipedia.org / STEFAN P21
fot. wikipedia.org / STEFAN P21

I to w imieniu nękanych tymi uciążliwościami mieszkańców sołtys (i radny w jednym) Michał Urgoł zakołatał do Urzędu Miasta z petycją „o pilną interwencję w sprawie naprawy ulicy Gospodarskiej oraz udrożnienie przepustów znajdujących się w ciągu tej drogi”.

Szkopuł jednak w tym, że interwencji (by już nie wspomnieć o pilnej) nie będzie. Dla podtapianych mieszkańców domów przy ul. Gospodarczej wiceprezydent Roman Foksowicz miał kolejny kubeł zimnej wody. W ciągu ulicy Gospodarczej, obwieścił wiceszef miasta, odprowadzające wody deszczowe przepusty nie przebiegają przez drogę, a zgodnie z ustawą o drogach publicznych utrzymanie zjazdu do posesji, łącznie ze znajdującymi się pod nim przepustem, należy do właściciela nieruchomości przyległych do drogi. W związku z powyższym, nie pozostawiał wątpliwości Roman Foksowicz, udrożnianie przepustu pod zjazdem należy do obowiązków użytkownika i na jego koszt.

Na osłodę wiceprezydent dodał, że w przypadku renowacji ulicy, obowiązek przebudowy dotychczas istniejących zjazdów należy do zarządcy drogi. Aby jednak mieszkańcom Bzia nie przewróciło się ze szczęścia w głowach, Foksowicz dodał: miasto w najbliższych latach nie planuje modernizacji ul. Gospodarczej.

Komentarze

Dodaj komentarz