Piłkarze z Jastrzębia bardzo dobrze radzą sobie w ostatnich tygodniach i bez problemu zapewnili sobie ligowy byt. W dwóch ostatnich kolejkach ligowego sezonu podopieczni Grzegorza Kurdziela zagrają w delegacji i będą chcieli udowodnić, że ich dobra forma nie jest przypadkiem. Mówił o tym trener GKS-u po ostatnim wygranym meczu z Garbarnią. – Dopiero teraz jesteśmy prawdziwą drużyną, potrzebowaliśmy czasu na zgranie. Jeżeli ci chłopcy zostaną w Jastrzębiu, to kibice będą mieli dużo radość w przyszłym sezonie – deklarował Kurdziel.
W niedzielę, 28 maja jego piłkarze zmierzyli się z rezerwami Lecha Poznań. W I połowie więcej z gry mieli jastrzębianie, ale na przerwę schodzili przegrywając 1:0, po samobójczym trafieniu Dawida Witkowskiego. Po zmianie stron GKS atakował, a miejscowi szukali swoich szans w kontratakach. Poznaniacy mieli kilka okazji do podwyższenia rezultatu, ale Drazik nie dał się pokonać. W 82. minucie do wyrównania doprowadził Daniel Stanclik. Ten sam zawodnik mógł rozstrzygnąć losy spotkania, ale w decydującym momencie zabrakło lepszej komunikacji z kolegami i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
W ostatnim meczu o mistrzostwo II ligi kampanii 2022/23 jastrzębianie zmierzą się w Elblągu z tamtejszą Olimpią. Mecz ten zaplanowany jest na niedzielę, 4 czerwca. Początek o godz. 18.
PO MECZU POWIEDZIAŁ
Grzegorz Kurdziel, trener GKS-u
Uważam, że w I połowie kontrolowaliśmy to, co działa się na boisku. Wiedzieliśmy, jak odcinać naszych rywali od piłki. W 26. minucie pierwszy raz piłka znalazła się w naszym polu karnym i strzeliliśmy pięknego gola, szkoda że samobójczego. Takie rzeczy zdarzają się jednak w piłce. Później dążyliśmy do wyrównania, ale byliśmy bardzo niedokładni. W przerwie dokonaliśmy zmian w ustawieniu. Cały czas staraliśmy się grać ofensywnie, jednak to rywal miał lepsze okazje strzeleckie. Udało nam się je wybronić i doprowadzić do remisu. Myślę, że kolejny raz wpływ na wynik miała decyzja sędziowska. Uważam, że należał nam się ewidentny rzut karny.
Lech II Poznań – GKS Jastrzębie 1:1 (1:0)
Bramki: Dawid Witkowski (26.s) – Daniel Stanclik (82.)
GKS: Grzegorz Drazik, Przemysław Lech, Yevgeniy Zakharchenko, Dawid Witkowski, Dominik Klimkiewicz (46. Farid Ali), Daniel Szymczak (65. Kamil Jadach), Joao Guilherme, Ricardo Vaz, Krystian Mucha, Szymon Gołuch (71. Filip Kozłowski), Daniel Stanclik.
Komentarze