ROW wygrał i utrzymał się w IV lidze [KOMENTARZE]

Piłkarze z Rybnika na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu 2022/23 nie byli jeszcze pewni ligowego utrzymania. Do tego potrzebowali zwycięstwa w starciu z Drzewiarzem z Jasienicy, który jest ostatni w ligowej tabeli. Jeżeli rybniczanie zagrają tak, jak w ostatnich meczach, nie powinni mieć problemów ze zdobyciem 3 pkt. Kibice zastanawiają się tylko, czy młodych zawodników nie sparaliżuje presja związana z walką o utrzymanie. 
Spotkanie, rozegrane w sobotę 3 czerwca, rozpoczęło się od sporej przewagi rybniczan. Brakowało jednak dokładności w rozegraniu i goście skutecznie rozbijali ataki podopiecznych Dawida Jóźwiaka. Po pierwszym kwadransie, odważniej zaczęli grać przyjezdni, ale mieli spore problemy ze stworzeniem sobie klarownych okazji strzeleckich. W 32. minucie ROW powinien prowadzić, ale stuprocentową okazję zmarnował Juraszczyk, po strzale którego piłka odbiła się od słupka. W 45. minucie w poprzeczkę trafił Marek Krotofil i obie ekipy schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie. 
Po zmianie stron dwie okazje do otwarcia wyniku miał Drzewiarz, rybniczanom sprzyjało jednak szczęście i piłka nie wpadła do bramki bronionej przez Kamila Korczaka. W 50. minucie faulowany w polu karnym był Wiktor Piejak, a rzut karny na bramkę zamienił Oskar Skrzyniarz. Trzy minuty później, po faulu na Nikodemie Juraszczyku, piłkę na 11. metrze ponownie ustawił Oscar Skrzyniarz i ROW prowadził już 2:0. W 57. minucie kapitalnym uderzeniem popisał się Mateusz Cywka i zrobiło się 3:0. W 74. minucie, po błędzie rybnickiego bramkarza, na listę strzelców wpisał się Tomasz Stokłosa. Do końca meczu obie ekipy stworzyły sobie jeszcze po kilka dobrych okazji do zdobycia bramki, ale zawodziła skuteczność i ostatecznie zespół z Rybnika wygrał 3:1, zapewniając sobie tym samym utrzymanie w IV lidze. 
W ostatnim meczu sezonu ROW zagra na wyjeździe, 10 czerwca w Drogomyślu zmierzy się z tamtejszą Błyskawicą. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Dawid Jóźwiak, trener ROW-u

W przerwie powiedziałem zawodnikom, że przypominają mi się nasze poprzednie mecze, w którym stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać i ostatecznie przegrywaliśmy. Dzisiaj na szczęście było inaczej. Ta młoda drużyna, zbudowana w większości z młodzieżowców, w kilka minut rozstrzygnęła losy tej rywalizacji. Cel, czyli wygrana i zapewnienie sobie pozostania w IV lidze został osiągnięty, szkoda, że tak późno. Muszę przyznać, że bardzo dobrze pracowało mi się z tą grupą zawodników, oni chcą grać w piłkę, mają potencjał, ale brakuje im doświadczenia. Dla wielu był to pierwszy sezon na tym poziomie i w ogóle w piłce seniorskiej. Następny, na pewno będzie łatwiejszy. Czy zostanę jako trener na przyszły sezon? To pytanie do prezesa klubu. 

Oskar Skrzyniarz, zawodnik ROW-u
Pomimo, że osiągaliśmy średnie wyniki, atmosfera w szatni była bardzo dobra. Dbali o to doświadczeni Marek Krotofil i Jan Janik. Dzisiaj w pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy swoich szans, na szczęście po przerwie było lepiej. Wygraliśmy i utrzymaliśmy się w IV lidze. Osobiście cieszę się, że dobrze zastąpiłem Jasia Janika i wykorzystałem rzuty karne. Trudno mi sobie przypomnieć, kiedy ostatnio strzeliłem dwie bramki w meczu. Jeżeli chodzi o przyszły sezon, to nie wiem jeszcze, gdzie będę grał. Teraz skupiam się na ostatnim meczu w sezonie, będziemy chcieli go wygrać i pozytywnie zakończyć te rozgrywki. 

ROW 1964 Rybnik – Drzewiarz Jasienica 3:1 (0:0)
Bramki: Oscar Skrzyniarz (51. k, 55. k), Mateusz Cywka (57.) – Tomasz Stokłosa (74.)
ROW: Kamil Korczak, Jacek Hadam, Marek Krotofil, Szymon Balcer (74. Kacper Piekarski), Kasjan Szewieczek (80. Mateusz Papierok), Mateusz Kondziołka, Adam Byzdra (46. Mateusz Cywka), Paweł Chłodek (60. Salvador Pryka), Oskar Skrzyniarz, Wiktor Piejak, Nikodem Juraszczyk (60. Dominik Piekorz)

Komentarze

Dodaj komentarz