Jedna z poprzednich edycji mistrzostw: na zdjęciu Damian Tabath, Monika Gajda i Krzysztof Profaska / fot. Stanisław Niemiec
Jedna z poprzednich edycji mistrzostw: na zdjęciu Damian Tabath, Monika Gajda i Krzysztof Profaska / fot. Stanisław Niemiec

– Mamy zapisanych 57 ludzi, o czterech mniej niż przed rokiem, ale kilku zawodników zmarło, jeden wycofał się z powodu śmierci matki, a część uczestników odebrała nam olimpiada skatowa, która odbędzie się się w Katowicach. Często bowiem wybiera się tam, ten rezygnuje ze startu u nas, gdyż nie stać go na udział w obu turniejach – objaśnił Henryk Paździor, prezes klubu Asy Wisus Żory, które są organizatorem.

Formuła zawodów obejmuje pięć turniejów (w tym tygodniu jeszcze 31 lipca i 1 sierpnia, w przyszłym 6 i 7 sierpnia), a w programie każdego jest rozegranie trzech serii po 36 rozdań. Startowe wynosi 300 zł, co wydaje się sporą kwotą, ale nagród jest tyle, że niewielu uczestników wyjdzie z pustymi rękami. – Co dnia jest dziesięć nagród regulaminowych: trzy dla zwycięzców serii i siedem dla najlepszych w rankingu. Kolejnych dziesięć rozdysponujemy drogą losowania. Będzie wreszcie dziewięć nagród końcowych, dla najlepszych w całej imprezie. Na finisz planujemy wspólny poczęstunek dla wszystkich graczy. Będą to chleb ze smalcem i ogórki kiszone, a na koniec, już wieczorem, bogracz – wyjaśnił Henryk Paździor.

Koszty nagród i poczęstunku, jak też niezbędnych materiałów, organizatorzy pokryją ze wpisowego i funduszy klubowych, trzy puchary ufundował żorski magistrat, jest szansa, że będzie sponsor bograczu. Dodajmy, że jak co roku można wystartować nie we wszystkich pięciu turniejach, a na przykład w jednym, dwóch czy trzech, na tyle, ile danej osobie pozwolą obowiązki. Opłata będzie proporcjonalnie niższa. Dodajmy, że wśród zgłoszonych tradycyjnie są nie tylko gracze z okręgu Rybnik. 

Komentarze

Dodaj komentarz