Agnieszka i Marek Lachowski przy swoich dziełach
Agnieszka i Marek Lachowski przy swoich dziełach

Sympatyczny jastrzębianin jest pierwszym rzemieślnikiem w rodzinie. Wcześniej żaden Lachowski nie parał się tego rodzaju zajęciem. Ojciec Marka prowadził firmę budowlaną. I właśnie wszystko zaczęło się od taty. Kiedyś znalazł się na międzynarodowych targach w Poznaniu. Zwiedzając stoiska, zauważył nowość: brytyjską maszynę do wyginania stalowych prętów. Tak bardzo mu się spodobała, że ją kupił. Nowinką techniczną zainteresował się syn – inżynier budowlany po Politechnice Śląskiej, który postanowił wyuczyć się nowego fachu. Szybko kowalstwo stało się jego pasją.
Metoda prób i błędów
Z początku przedmioty nie były doskonałe. Marek uczył się kowalstwa metodą prób i błędów. W pracy zaczęła mu pomagać Agnieszka, z zawodu ekonomistka. Odtąd małżonka projektuje każde nowe dzieło męża. – Podziwiam jego trud. A zapewniam, że jest to bardzo ciężka praca – stwierdza Agnieszka. Po roku samodzielnej pracy Marek przyjął kowala. Od niego nauczył się fachu. Pierwszym przedmiotem, który wyszedł spod rąk Marka, były karnisze. Kowal przyznaje, że było to w miarę proste zadanie, więc chwycił za młot i wykuł ozdobny drążek do wieszania firanek. Następnie zrobił komplet wypoczynkowy. Czy można wygodnie spędzić czas na kanapie ze stali i w metalowych fotelach? Okazuje się, że można. Pan Marek wykuł ze stali wszystkie stałe elementy, w tym oczywiście ramy. Praca nie szła łatwo. Rzemieślnik cztery razy przerabiał swoje dzieło, bo tak chciała małżonka. Z kuźni wyszedł po dwóch tygodniach. Ale trud był wart dzieła. Na gotową konstrukcję Lachowscy położyli grubą warstwę wypoczynkową z efektownej żółtej skóry. Potem pan Marek zrobił stół i krzesła. Równie ciekawie prezentuje się parawan do kominka. Ze stali są nawet stolik pod telewizor i podpórki, na których umieszczono kolumny domowego kina. Oryginalnością zadziwia też lampa w rogu pokoju.
Zyskują duszę
Każdą pracę rozpoczyna Agnieszka od rozrysowania projektu rzeczy. Następnie do roboty przystępuje Marek. W swoim warsztacie przekuwa proste pręty na konkretne wzory. Uderza młotem w stal tak długo, dopóki nie uzyska zamierzonego efektu. Później spawa lub nituje poszczególne elementy. Na koniec pokrywa gotowe przedmioty patyną. Po takim zabiegu dzieła przybierają złoty, srebrny, mosiężny czy miedziany kolor. Wielość odcieni sprawia, że przypominają rzeczy z dawnych wieków. Marek mówi, że wtedy zyskują duszę. Swoje prace Lachowscy fotografują, a zdjęcia gromadzą w komputerze. Do najciekawszych należą m.in. grill w kształcie studni, balustrady z ozdobami w formie kwiatów i winogron, replika indiańskiego tomahawka, ale także kute boksy dla koni. Najbardziej niezwykłe prace zdobią witraże. W tym celu Marek współpracuje z Ireneuszem Pietrzykiem, jastrzębskim twórcą, który wykonuje witraże wedle starodawnych prawideł. Tym sposobem prace niczym nie różnią się od dzieł średniowiecznych mistrzów. Witraże Pietrzyka można spotkać w balustradach Lachowskiego. Bodaj obaj są jedynymi rzemieślnikami w kraju, którzy „ożenili” stal i obrazy z kolorowego szkła w balustradach. Zrobili też razem altanę. Marek wykuł konstrukcję w stali, Irek ozdobił ją witrażami. Dzieło pojechało do Ustronia. Natomiast w wodzisławskim kościele przy rynku Lachowski odrestaurował stuletnia kratę, która ongiś służyła za drzwi. Pracował według wskazań konserwatora zabytków. W przyszłości chciałby wykuć rycerskie zbroje i białą broń do historycznego filmu. Kiedyś miał telefony w tej sprawie z wytwórni filmowej. Z bólem serca musiał odmówić, gdyż termin dwóch miesięcy na wykonanie takiej roboty był zbyt krótki. Ale co się odwlecze... Wszystko jeszcze przed Markiem, bo jest młodym człowiekiem.
8

Komentarze

  • Patryk90 :)` 29 lipca 2010 14:08Czarujaca Dziewczyna
  • Adam :)` 29 lipca 2010 14:05Wyjątkowa dziewczyna
  • Patryk90 :)` 29 lipca 2010 14:00Czarujaca Dziewczyna
  • Mateusz seksowne ;) 29 lipca 2010 13:57seksowne ;)
  • Mgx :(` 28 lipca 2010 14:53co to, to nie
  • Szymi I jak tu nie kuć 08 stycznia 2007 23:16Pozdrawiam Was "metalowcy", arcydzieła :P
  • 07 stycznia 2007 09:30bardzo mi się podobają takie meble ,mam sama kilka takich rzeczy!!
  • 07 stycznia 2007 09:29bardzo mi się podobają takie meble ,mam sama kilka takich rzeczy!!

Dodaj komentarz