Rozmontowany lider

Gospodarze przystąpili jednak do spotkania bez należytej koncentracji, spodziewając się, że mają wystarczająco wiele atutów, by w każdej fazie gry rozstrzygnąć losy pojedynku na swoją korzyść. Niestety przeliczyli się. Opolanie od pierwszych minut zagrali bardzo agresywnie, seriami zbierając piłkę na obu tablicach. Nawet przy nielicznych niecelnych rzutach własnych przechwytywali piłkę i skutecznie dobijali. Podopieczni trenera Dariusza Szczubiała nie potrafili odpowiadać na te akcje; nie potrafili także zrewanżować się za kilka trójek. Po zbiórkach w obronie koszykarze Politechniki wychodzili z szybkimi atakami, kończonymi niemal każdorazowo udanym rzutem.
Rybniccy kibice mieli nadzieję, że po przerwie sytuacja się zmieni i mecz zakończy się kolejnym zwycięstwem ich drużyny. Ale opolanie złapali wiatr w żagle i nie pozwolili na zniwelowanie przewagi, sięgającej momentami nawet 20 punktów, poniżej 10 oczek.
W ostatniej kwarcie rybniczanie zaczęli grać pressingiem na całym boisku, co pozwoliło przejąć inicjatywę, ale na zmianę losów meczu było za późno. Opole przegrało u siebie cztery spotkania, na wyjeździe odniosło sześć zwycięstw i poniosło tylko trzy porażki. Należało się więc spodziewać, że mecz w hali ekonomika nie będzie tak łatwy jak w Opolu. Okazało się, że na wyjeździe rywal był nie tylko trudniejszy, ale lepszy, a zwycięstwo w ostatniej kwarcie różnicą 11 punktów mówi samo za siebie. Mecz został przez koszykarzy MKKS-u przespany.
Tym razem zawodził nawet Mirosław Frankowski, który pudłował podobnie jak bohater kilku spotkań tego sezonu Stanisław Grabiec. Niska skuteczność i bardzo słaba gra pod tablicami, a także brak panowania nad emocjami przyczyniły się do tego, że lider poniósł sensacyjną porażkę na własnym parkiecie.
Ta przegrana może mieć decydujące znaczenie dla losów rywalizacji o I ligę. W tym tygodniu rybniczan czekają dwa pojedynki. W środę w hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych zmierzą się w zaległym spotkaniu z Rawią Rawicz, a w sobotę w Legnicy z tamtejszą Olimpią. Rawicz podobnie jak drużyna Politechniki Opolskiej na wyjeździe przegrał dotąd tylko trzy mecze, a legniczanie nieźle radzą sobie na własnym parkiecie. Czy po sobotniej porażce zawodników MKKS-u będzie stać na dwa zwycięstwa w odstępie trzech dni? Trenerowi Dariuszowi Szczubiałowi zdarzyło się podczas meczu kilkakrotnie impulsywnie zareagować na decyzje arbitrów. Wiele gwizdków lub ich brak sprawiał, że nad emocjami przestawali panować Adam Janus i Łukasz Ochodek, którzy stosunkowo szybko i niepotrzebnie złapali po cztery przewinienia. W drugiej i trzeciej kwarcie przy słabej dyspozycji rzutowej całego zespołu niemoc strzelecką zespołu próbował przełamać Marcin Marczyk, ale jego wysiłek nie przyniósł spodziewanego efektu. Jego indywidualne akcje kończyły się powodzeniem w takim samym stopniu jak reszty kolegów z drużyny.
– O naszej porażce zdecydowała bardzo dobra gra przeciwnika, jego przygotowanie, koncentracja i skuteczność. Bardzo dobrze radzili sobie w walce na tablicach. My zagraliśmy źle w defensywie. W pierwszej połowie straciliśmy 47 punktów. Do tej pory w żadnym ze spotkań nie zdarzyło nam się stracić tylu punktów w dwóch kwartach. Spodziewaliśmy się, że to będzie trudny mecz. W drużynie Opola kilku graczy ma za sobą występy w ekstraklasie i pierwszej lidze, więc potencjał naszych zespołów był mniej więcej porównywalny. Można powiedzieć, że w Opolu, gdzie wygraliśmy różnicą ponad dwudziestu punktów, zagraliśmy świetnie, a w sobotę słabo. Trudno nam się gra z przeciwnikami posiadającymi mocną tablicę. Dodatkowo przed tym meczem nie mógł z nami trenować Adam Janus, nawet nie jestem przekonany, czy powinien w sobotę wystąpić. Najlepszy okres mieliśmy wówczas, gdy wycofaliśmy z boiska wysokich graczy. Jeśli chodzi o skuteczność, to tak słaba była tylko w meczu w Jeleniej Górze. Trójkami meczu nie da się wygrać, trzeba szukać miejsca na zdobycz podkoszową, bo o takie punkty łatwiej. Jednak nasi zawodnicy za bardzo chcieli i nic nie wychodziło. Przeciwnik zbierał piłki w ataku i w obronie, więc przy naszej słabszej skuteczności trudno było odrabiać straty mimo znacznej poprawy gry w defensywie w drugiej połowie. O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć i postarać się, by się nie powtórzył. To była przykra nauczka o roli koncentracji w takich meczach – komentował przebieg przegranego meczu z Politechniką Opole Dariusz Szczubiał, który wytłumaczył też swoje reakcje na kilka decyzji sędziów. – Nie zgadzałem się z interpretacją niektórych fauli. W koszykówce zawodnik broniący, który ma przeciwnika „na plecach”, znajduje się w pozycji uprzywilejowanej. Sędziowie uważali inaczej. Nie mam jednak pewności, czy byli w tym konsekwentni, bo skupiałem się raczej na naszych faulach.
Dzisiaj, 21 lutego, o godz. 17 w hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych MKKS rozegra zalegle spotkanie z Rawią Rawicz.
 
MKKS Rybnik – AZS Politechnika Opolska 81:88 (16:28, 20:19, 8:15, 37:26)
 
MKKS: Paszowski 19, Frankowski 15, Janus 12, Ochodek 11, Grabiec 10, Marczyk 8, Białdyga 3, Rener 3, Kozieł 0, Gołucki 0, Grzelczak 0.
 
Politechnika: Orłowski 21, Machynia 19, Sitek 17, Wojciechowski 15, Wilczek 8, Pawlik 5, Kret 3, Pakosz 0, Pawelczyk 0, Zarankiewicz 0
 
Wyniki pozostałych spotkań 19. kolejki:
Doral Staropolanka Nysa Kłodzko – Olimpia Legnica 86:77 (23:21, 24:16, 23:23, 16:17),
Stal II Ostrów Wielkopolski – AZS Kusy Trójka Kosz Szczecin 62:100 (10:20, 17:21, 19:26, 16:33),
Pogoń Prudnik – Śląsk II Wrocław 79:56 (22:13, 22:11, 18:15, 17:17),
Sudety Jelenia Góra – Pogoń Ruda Śląska 69:71 (19:17, 19:10, 15:22, 16:22).
 
1. Rybnik 17 32 1438:1214
2. Prudnik 17 31 1429:1198
3. Zabrze 17 29 1470:1323
4. Sudety 17 28 1300:1221
5. Szczecin 18 28 1516:1431
6. Opole 17 27 1404:1232
7. Kłodzko 18 27 1453:1422
8. Ruda Śl. 18 27 1371:1394
9. Śląsk II 18 26 1431:1330
10. Rawicz 16 23 1195:1259
11. Legnica 17 22 1297:1451
12. Leszno 16 18 1086:1346
13. Stal II 18 18 1129:1698
 
Zestaw par 20. kolejki spotkań, 24.02:
Polonia 1912 Leszno – Doral Staropolanka Nysa Kłodzko,
Olimpia Legnica – MKKS Rybnik,
AZS Politechnika Opolska – Stal II Ostrów Wielkopolski,
AZS Kusy Trójka Kosz Szczecin – Pogoń Prudnik,
Śląsk II Wrocław – Sudety Jelenia Góra,
Pogoń Ruda Śląska – Rawia Rawicz.
21.02, g. 17:
MKKS Rybnik – Rawia Rawicz.

Komentarze

Dodaj komentarz