Znowu trunkowe mamuśki

– W rażący sposób zaniedbywała swoje obowiązki wobec dzieci, biła je i wyzywała wulgarnymi słowami – mówi młodszy aspirant Kamila Siedlarz, rzeczniczka miejscowej komendy. Policjanci dobrze znali tę rodzinę. Znajdowała się ona zresztą pod stałym nadzorem kuratora. Wskutek ostatnich zgłoszeń na miejsce kilka razy przyjeżdżał radiowóz, ale mundurowym udało się zastać kobietę dopiero za czwartym razem. Sąd nie miał wątpliwości, że dzieci należy umieścić w rodzinie zastępczej. Na drugi dzień po pięciolatka i jego malutką siostrzyczkę przyjechali pracownicy miejskiego ośrodka pomocy społecznej w asyście stróżów prawa. Teraz Temida rozsądzi, czy matka naraziła zdrowie oraz życie swoich dzieci. Jeśli tak, to grożą jej poważne konsekwencje karne. Druga z kobiet spacerowała po osiedlu Gwarków z ośmiomiesięcznym dzieckiem. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie to, że dochodziła północ, a matka miała 1,51 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Odpowie za bezpośrednie narażenie zdrowia i życia dziecka.

Komentarze

Dodaj komentarz