Gwałciciel prosto z grilla?

Nawet na 10 lat może trafić za kratki 46-letni mieszkaniec Żor, oskarżony o zgwałcenie 43-letniej kobiety. Do zdarzenia miało dojść w dzielnicy Zachód podczas zakrapianego grilla, który odbywał się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wraz z mężem na imprezie byli ofiara gwałtu, trzy inne kobiety oraz trzech mężczyzn. W pewnym momencie 43-latka straciła przytomność. Kiedy się ocknęła znajdowała się w lesie, w samochodzie z 46-letnim uczestnikiem zabawy.
Jak później zeznała, mężczyzna zgwałcił ją, a potem półnagą odwiózł z powrotem na imprezę. Żorzanka była tak pijana, że nie była w stanie się bronić. Po powrocie do znajomych zaczęła krzyczeć i opowiedziała, że została zgwałcona. Wezwano policję. Mundurowi zatrzymali 46-latka, zabezpieczyli samochód do badania, sprawdzili też miejsce zajścia. Mężczyzna nie przyznał się do gwałtu, twierdząc, że całe zdarzenie sprowokowała kobieta. Miał 1,45 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Komentarze

Dodaj komentarz