Trzy punkty
Trzy punkty "rekinów"

Żużlowcy RKM-u w rewanżowym wyjazdowym meczu pokonali TŻ Lublin 53:38. Lublinianie jeszcze w Rybniku po przegranym meczu odgrażali się, że na swoim torze wezmą rewanż, ale wszystkie atuty były po stronie rybnickiej „międzynarodówki”. Największym okazała się skuteczna jazda wszystkich seniorów z Romanem Poważnym na czele, który sprawił miłą niespodziankę i był najlepszym zawodnikiem meczu. Nominalnie najwięcej punktów zdobył wprawdzie Dariusz Śledź, lider lublinian, ale to za sprawą podwójnie premiowanego zwycięstwa w ramach złotej rezerwy taktycznej. Rybniczanie odnieśli aż dziesięć zwycięstw indywidualnych, to cieszy, zwłaszcza że przecież Harris i Schlein na lubelskim torze startowali pierwszy raz w życiu. Sam mecz przebiegał w nieco nerwowej atmosferze i doszło nawet do przykrego incydentu. W wyścigu 13. Harris zdecydowanie zaatakował od krawężnika Dawida Stachyrę. Ten upadł na tor, a sędzia wykluczył z powtórki rybnickiego Anglika, który z taką decyzją się nie zgadzał. Po całym zdarzeniu Janusz Stachyra, trener gospodarzy i ojciec potrąconego rzekomo zawodnika, podszedł do Harrisa i niczym lama opluł go. Emocje wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem i rozpoczęła się szarpanina. W roli rozjemcy wystąpił Dariusz Śledź, który kilka sezonów wcześniej zdobywał punkty dla RKM-u. Po wyjazdowym zwycięstwie i zainkasowaniu kolejnych trzech punktów RKM (10 pkt) zajmuje w I-ligowej tabeli trzecie miejsce, tracąc 4 pkt do prowadzącej Stali Gorzów i 2 pkt do drugiego Ostrowa, który ma jeszcze zaległy mecz z Grudziądzem. W minioną niedzielę w meczu na szczycie tenże Ostrów pokonał na swoim torze gorzowian 47:43.
W sobotnim turnieju Grand Prix w szwedzkiej Eskilstunie Chris Harris był tym razem ósmy, ale w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata awansował na wysokie, jak na debiutanta, piąte miejsce.



W miniony czwartek walkę o młodzieżowe drużynowe mistrzostwo Polski rozpoczęli juniorzy RKM-u. Na torze w Krośnie, gdzie trzy dni później doszło do tragicznego w skutkach wypadku młodego Czecha, rybniczanie spisali się bardzo dobrze i pewnie wygrali z młodzieżowcami Stali Rzeszów 41:33, kolejne miejsca zajęły występujące tylko w dwuosobowych składach ekipy z Lublina (10 pkt) i Krosna (6 pkt). W drużynie RKM-u wystąpili wychowankowie występujący w rozgrywkach ligowych w innych klubach – Piotr Korbel z ekstraligowego Atlasu Wrocław i Bartosz Szymura z II-ligowego Kolejarza Opole. Kolejny czwórmecz 12 czerwca w Rybniku, wtedy rywalami młodych „rekinów” będą młodzieżowe zespoły Stali Rzeszów, TŻ Lublin i pauzującej w pierwszej rundzie Unii Tarnów.

RKM (41): Druchniak 11 (3 3 3 2), Fleger 7 (3 2 2 -), Korbel 9 (3 3 - 3), Szymura 6 (2 - 2 2), Mitko 8 (3 2 3).

Wczoraj młodzieżowcy RKM-u wystąpili w Rzeszowie w pierwszym w tym roku turnieju młodzieżowej ligi południowej, natomiast w najbliższy wtorek Fleger, Mitko, Druchniak, Szymura i Piotr Korbel będą walczyć w tarnowskim półfinale młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Polski.

2 czerwca minie rok od tragicznej śmierci Łukasza Romanka, jednego z najbardziej utytułowanych juniorów w historii rybnickiego klubu. Jak informuje Stowarzyszenie Kibiców i Sympatyków Rybnickiego Żużla „ROW Rybnik”, w najbliższy czwartek, 31 maja, o 20 w kościele św. Jadwigi na Nowinach zostanie odprawiona msza w jego intencji. 1 września na rybnickim stadionie odbędzie się prawdopodobnie memoriałowy turniej poświęcony pamięci nieodżałowanego żużlowca, który miał w swoim dorobku m.in. tytuły młodzieżowych mistrzów Polski i Europy

Komentarze

Dodaj komentarz