Marian Zawisła, kustosz wystawy, prezentuje pierwszą tarczę królewską Raciborskiego Bractwa Kurkowego
Marian Zawisła, kustosz wystawy, prezentuje pierwszą tarczę królewską Raciborskiego Bractwa Kurkowego


Bractwa kurkowe powstały w średniowieczu. Nazwa pochodzi od kura, dzisiaj zwanego kogutem. I to właśnie ten ptak zazwyczaj gościł na tarczach strzeleckich. – Uciekający kogut był bardzo dobrym i stosunkowo niedrogim celem ruchomym. Stosowano jednak raczej cel nieruchomy, czyli tarczę, na której malowano koguta – tłumaczy Marian Zawisła, kustosz wystawy i kończący właśnie swoją kadencję Król Raciborskiego Bractwa Kurkowego.
Z czasem tarcze stały się niemal dziełami malarskimi. Przedstawiały postacie alegoryczne lub mitologiczne, dzikie zwierzęta, sceny rodzajowe, myśliwskie, a nawet portrety osób, na cześć których urządzano zawody strzeleckie. – Najważniejsze było tzw. strzelanie królewskie. Nie było ono organizowane na cześć panującego monarchy, lecz króla kurkowego. Najlepszy strzelec, zwany królem kurkowym, otrzymywał insygnia. Uzyskany tytuł zachowywał przez rok – wyjaśnia Zawisła.
Wystawę można zwiedzić do 15 października w budynku ekspozycyjnym Muzeum w Raciborzu przy ul. Gimnazjalnej 1.

Komentarze

Dodaj komentarz