5 października w mieszkaniu przy ul. Karola Miarki doszło do kłótni między 45-letnim mężczyzną a jego 41-letnią konkubiną. Gospodarz pchnął ją nożem. Cios okazał się śmiertelny. Gdy wieczorem wrócił 15-letni syn kobiety, na łóżku leżały zwłoki jego matki, a obok spał konkubent z ranami kłutymi klatki piersiowej. Próbował popełnić samobójstwo. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Grozi mu kara do 25 lat więzienia.
Komentarze