Agnieszka Jaroszewicz poprowadziła drużynę ROW-u do drugiego zwycięstwa w sezonie. Zdjęcie: Wacław Troszka
Agnieszka Jaroszewicz poprowadziła drużynę ROW-u do drugiego zwycięstwa w sezonie. Zdjęcie: Wacław Troszka

Po nieoczekiwanym wyjazdowym zwycięstwie Ford Germaz Ekstraklasy beniaminek z Rybnika udanie zainaugurował sezon także we własnej hali, pokonując po dramatycznej końcówce ŁKS Siemens Łódź.
Bohaterką spotkania została Agnieszka Jaroszewicz, która równo z końcową syreną zdobyła zwycięskie punkty dla zespołu gospodyń. Niewiele brakowało, by takie miano zyskała sobie Sylwia Wlaźlak. Na sześć sekund przed ostatnim gwizdkiem trafiła trzy rzuty osobiste z rzędu, doprowadzając do wyrównania. Gdy nieuchronna w boguszowickiej hali wydawała się dogrywka, rybniczanki przeprowadziły błyskawiczny atak. Najbardziej doświadczonej w zespole ROW-u Jaroszewicz – tak jak wcześniej Wlaźlak – nie zadrżała ręka i zdobyła rzutem spod „dziury” zwycięskie dwa punkty.
Wydarzenia z ostatniej kwarty meczu rozgrzały miejscową publiczność, która wróciła do hali w Boguszowicach na mecz koszykarskiej ekstraklasy kobiet po siedmiu latach, kiedy to zespół Color Capu zajął w rozgrywkach czwarte miejsce.
– Cieszę się, że wygraliśmy. Niezależnie od tego, jak wyglądało to spotkanie, najważniejsze jest zwycięstwo z dobrym i doświadczonym rywalem, jakim zawsze jest ŁKS. Trzeba podkreślić, że w decydujących momentach uskrzydlił nas doping – komentował spotkanie Mirosław Orczyk.
– Takie spotkania kształtują charakter. Zespół nie pękł w trudnej chwili i powalczył do końca. Także dzięki kibicom, którzy wspierali nas bardzo mocno – wtórowała mu Nikita Bell, której rywalki nie pozwoliły zdobyć w tym spotkaniu tylu punktów, co w Toruniu, ale i tak była najskuteczniejszą i najbardziej waleczną zawodniczką zespołu. Zresztą także pozostałe Amerykanki spisywały się w obu meczach znakomicie. Przeciwko ŁKS-owi Hollie Merideth zdobyła trójkę, która pozwoliła odskoczyć gospodyniom w pierwszej kwarcie na cztery oczka (9:5), gdy trafienie zza linii 6,25 m w tej części gry zanotowała również Olena Proshchenko, ROW prowadził już 15:9, a chwilę potem 17:9. Swoje pięć minut miała w meczu również Jaynetta Saunders, która zastąpiła na rozegraniu Proshchenko usuniętej z boiska z pięć przewinień w trzeciej minucie czwartej kwarty.
Pierwszą połowę podopieczne trenera Mirosława Orczyka wygrały dziesięcioma punktami, a na początku drugiej powiększyły ją do 12 punktów. Trzecia wyglądała już zupełnie inaczej. Łodzianki odrobiły straty do jednego oczka, a w decydującej partii wyszły na pierwsze i jedyne prowadzenie w tym meczu (43:44).
Wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty, gdy na niespełna minutę przed końcem koszykarki ROW-u prowadziły 52:46; jednak od tego momentu aż do ostatniej sekundy punktowały wyłącznie podopieczne znanego bardzo dobrze w Rybniku trenera Mirosława Trześniewskiego. Aktualny szkoleniowiec ŁKS-u był w latach 80. trenerem pierwszego ligowego teamu ROW-u. Do Rybnika przyjechał z Jeleniej Góry, a wyjechał stąd do Łodzi, gdzie od tamtej pory jest stale związany z zespołami Pabianic bądź ŁKS-u.
Dzisiaj koszykarki ROW-u zmierzą się w Polkowicach z jedną z najsilniejszych drużyn ekstraklasy, a w sobotę o 18.30 będą podejmować Cukierki Odrę Brzeg. Przed rozpoczęciem meczu z ŁKS-em trener Mirosław Orczyk i przewodnicząca Rady Nadzorczej KK Utex ROW Rybnik Gabriela Wistuba otrzymali od prezesa Śląskiego Związku Koszykówki Andrzeja Kuczyńskiego Złote Honorowe Odznaki PZKosz.

Utex ROW Rybnik – ŁKS Siemens AGD Łódź 54:52 (17:11, 11:7, 15:24, 11:10)
ROW: Bell 15, Merideth 13, Proszczenko 10, Saunders 7, Jaroszewicz 5 oraz Górzyńska-Szymczak 2, Skorek 2, Chomicka 0.
ŁKS: Wlaźlak 25, Koryzna 9, Kenig 8, Humphrey 6, Oliveira 0 oraz Sobczyk 4, Dominauskaite 0, Sazhko 0.

Energa Toruń – Utex Row Rybnik 77:84 (19:18, 23:21, 8:21, 27:24)

Energa: Alexis 21, Perlińska 20, Grabowska 11, Predehl 6, Moore 6, Tłumak 5, Marczewska 4, Kovalenko 2, Taylor 2, Chełczyńska 0.
ROW: Bell 24, Merideth 18, Jaroszewicz 11, Skorek 11, Saunders 8, Proshchenko 8, Górzyńska-Szymczak 4, Błaszczak 0, Chomicka 0.

Zestaw par 3. kolejki, 24.10, g. 17: 30: CCC Polkowice – Utex ROW Rybnik, Tęcza Duda Leszno – Lotos PKO BP Gdynia, AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski – INEA AZS Poznań, Energa Katarzynki Toruń – TS Wisła Can Pack Kraków, ŁKS Siemens AGD Łódź – MTK Pabianice, Cukierki Odra Brzeg – MUKS Poznań, Arcus SMS PZKosz Łomianki – KK AZS Jelenia Góra.

Zestaw par 4. kolejki, 27.10, g. 18.30: Utex ROW Rybnik – Cukierki Odra Brzeg, Lotos PKO BP Gdynia – KK AZS Jelenia Góra, MUKS Poznań – Arcus SMS PZKosz Łomianki, MTK Pabianice – CCC Polkowice, TS Wisła Can Pack Kraków – ŁKS Siemens AGD Łódź, INEA AZS Poznań – Energa Katarzynki Toruń, Tęcza Duda Leszno – AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

Komentarze

Dodaj komentarz