Będzie telebim, na którym prezentowane będą nominacje w poszczególnych kategoriach. Będą statuetki, orkiestra i jupitery. Tyle póki co zdradza starosta Adam Hajduk: – Chodzi o to, żeby powiatowa inauguracja była prawdziwym świętem dla ludzi kultury.
Choć regulamin przewiduje przyznanie nagród w kilku kategoriach: muzealnictwa, wydarzenia kulturalnego, animacji kulturalnej (teatr, muzyka, taniec), to zazwyczaj laureatów było maksymalnie czterech. – To powielanie tego, co robi miasto Racibórz. A jednak nagrody starosty powinny mieć większą rangę – uważa Adam Hajduk.
Pomysł podsunęła staroście Elżbieta Biskup, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Raciborzu, podległego powiatowi. – Dotychczas nie znaliśmy kandydatów do nagrody starosty, a laureaci znani są zwykle wąskiemu gronu ludzi związanych z kulturą. Myślę, że nagrody powinny być przydzielane w kilku kategoriach, a nie tylko w wybranych, bo akurat takie kandydatury wpłynęły do komisji. Wpływ na decyzję powinni mieć też sami mieszkańcy – tłumaczy Biskup.
Dyrektorka MDK proponuje zatem, by w przyszłym roku nagrody przyznać za konkretne działania, np. artysta roku, zespół artystyczny roku, koncert roku, dzieło artystyczne roku, rękodzieło roku i fotografia roku. W każdej z kategorii mają się znaleźć nominacje z każdej gminy wchodzącej w skład powiatu. Całość, według wizji Biskup, ma być raczej utrzymana w konwencji balu. – Orkiestra będzie przygrywać, a w przerwach będzie prezentacja nominacji w poszczególnych kategoriach. Po niej starosta będzie wręczał swoje nagrody w formie statuetek – opowiada.
Eżbieta Biskup zastrzega jednak, że to na razie wstępne plany, a ostateczna decyzja należy oczywiście do samego gospodarza. Jednak te plany najwidoczniej już staroście Hajdukowi do gustu przypadły, bo z wielkim zaangażowaniem opowiadał o nich na ostatniej sesji rady powiatu, jak również podczas niedawnej inauguracji roku kulturalnego. – Musimy się do tego przygotować, ale już zapowiadam, że w przyszłym roku będzie bardziej uroczyście – mówił.
A co o pomyśle sądzą sami ludzie kultury? W kuluarach podczas powiatowej inauguracji roku kulturalnego można było usłyszeć różne opinie. – Nie sądzę, by ktokolwiek z nas chciał takiej gali, z wielką pompą. Dla nas i tak to jest duże wyróżnienie, że władze dostrzegają naszą pracę – mówiła jedna z animatorek. Inny instruktor postuluje z kolei, by zamiast wydawać pieniądze na bal, więcej przeznaczyć na działania kulturalne. Nie rozumieją też, że nagle starosta chce, by mieszkańcy mieli wpływ na nagrody. – Kiedyś w komisji przyznającej nagrody zasiadali urzędnicy zajmujący się sprawami kultury w urzędzie miasta i w starostwie. Jednak kilka lat temu podziękowano im za pracę, a o nagrodach decydują radni, którzy nawet nie uczestniczą w imprezach kulturalnych. To jakiś absurd – mówili z lekkim zażenowaniem uczestnicy inauguracyjnej imprezy. Zdecydowanie spodobał się im jednak pomysł, by nagrody przyznawane były za konkretne działania.
Komentarze