Zalewisko wygląda malowniczo, ale zagraża drodze
Zalewisko wygląda malowniczo, ale zagraża drodze


Nie minęły dwa lata od remontu ulicy Wolności, którą niemal w całości, w ramach usuwania skutków szkód górniczych, zmodernizowała kopalnia Jas-Mos, podnosząc przy okazji nośność terenu. Mimo to już kilka miesięcy po zakończeniu prac budowlanych w dolinie położonej pomiędzy drogą a hałdami wzdłuż Szotkówki zaczęła gromadzić się woda. Z czasem zalewisko stało się miejscem spotkań okolicznych wędkarzy. W tym roku woda osiągnęła jednak poziom niebezpieczny dla ulicy Wolności. Nie dziwi zatem fakt, że władze gminy zaczęły w tej sprawie interweniować.
– Z doświadczenia wiem, że w kontaktach z kopalniami trzeba być cierpliwym. Nie inaczej było w tym przypadku. Nasze pisma, bezpośrednie interwencje i rozmowy musiały przynieść skutek – mówi wójt Jerzy Grzegoszczyk. Kopalnia Jas-Mos fedrująca w rejonie Połomi wzięła na siebie odpowiedzialność za powstałe zalewisko. – W tej chwili trwają prace związane z przygotowywaniem drogi wzdłuż Szotkówki, by mógł na nią wjechać sprzęt ciężki. Niebawem z zastosowaniem metody grawitacyjnej zaczniemy spuszczać wodę z zalewiska do rzeki. Lustro wody na pewno się obniży – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. W przyszłym roku spółka zamierza zająć się regulacją rzeki i naprawą ulicy Wolności. Projekt jest w trakcie opracowywania.

Komentarze

Dodaj komentarz