Na uroczystym otwarciu kompleksu terapeutyczno-rehabilitacyjnego obecny był Damian Mrowiec, starosta rybnicki (z prawej)
Na uroczystym otwarciu kompleksu terapeutyczno-rehabilitacyjnego obecny był Damian Mrowiec, starosta rybnicki (z prawej)

To zapowiedź zmian w zakresie opieki nad mieszkańcami, jakie mają nastąpić już od nowego roku w lyskiej placówce.
Pensjonariuszkami DPS w Lyskach są kobiety cierpiące na choroby psychiczne. Trafiają tu drogą administracyjnych decyzji, a nie własnego wyboru. Jednak wiele z nich, dzięki odpowiedniej terapii, może funkcjonować samodzielnie lub też pod niewielką opieką. Takie doświadczenia ma m.in. dom opieki w niemieckim Gelsenkirchen, z których zamierza teraz skorzystać DPS w Lyskach.
– W Gelsenkirchen działa zespół wsparcia i indywidualnej opieki nad mieszkańcami. Terapeuci i psycholog pracują z mieszkańcami nad ich usamodzielnieniem się – opowiada Marek Weczerek, dyrektor placówki w Lyskach. Od nowego roku również tu rozpocznie działalność taki zespół. Ośmiu terapeutów i psycholog, przy współpracy opiekunów, pracować będą nad mieszkankami, by w przyszłości niektóre z nich mogły zamieszkać w samodzielnych mieszkaniach. Za dwa lata w Lyskach powstanie budynek socjalny, w którym urządzone będą takie mieszkania. Panie nadal będą pod opieką. Ale będą same sprzątać, prać czy gotować.
Obecny na otwarciu kompleksu rybnicki starosta Damian Mrowiec podkreślał szczególną wartość tego typu działań w domach pomocy społecznej: – Zazwyczaj dzieje się tak, że młodzi ludzie robią karierę, często wyjeżdżają za chlebem za granicę. A ich rodzice czy dziadkowie pozostają sami i najlepszym rozwiązaniem jest oddanie ich do domu opieki. Tu z kolei czują się osamotnieni, dlatego tak istotne są wszelkie inicjatywy, których celem jest aktywizowanie mieszkańców DPS-u.

Komentarze

Dodaj komentarz