Rudolf Wolf zdobył piątą bramkę w pierwszym półfinałowym pojedynku z Orlikiem Opole. Zdjęcie: Wacław Troszka
Rudolf Wolf zdobył piątą bramkę w pierwszym półfinałowym pojedynku z Orlikiem Opole. Zdjęcie: Wacław Troszka


Opolanie już w ostatnich meczach sezonu zasadniczego pokazali, że tanio skóry nie sprzedadzą. Przede wszystkim zaimponowali grą w defensywie. W trzech ostatnich pojedynkach podopiecznym trenera Stanisława Małkowa nie udało się pokonać bramkarzy Orlika w pierwszej tercji. Co prawda w każdym z tych spotkań strzelali ostatecznie po pięć goli, jednak w rozegranym przed trzema tygodniami w Opolu meczu przegrali drugą tercję 2:3.
Drugi mecz półfinałowy rozpoczął się w Jastorze we wtorek już po zamknięciu tego wydania „Nowin”. W półfinale zespoły walczą do trzech wygranych. Kolejny mecz zostanie rozegrany w Opolu w piątek, 29 lutego. Gdyby trzeci pojedynek nie przyniósł rozstrzygnięcia, drużyny spotkają się jeszcze raz w Opolu 2 marca, a w przypadku remisu wrócą do Jastrzębia na decydujące starcie 4 marca.
Więcej emocji niż pojedynek Jastrzębi z Orlikami dostarczył pierwszy mecz drugiej pary półfinałowej. W Katowicach zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy.

HC GKS Katowice – KTH Krynica 6:5 (1:1, 3:3, 1:1, dogrywka 0:0, rzuty karne 2:1)
JKH Czarne Jastrzębie – Orlik Opole 5:0 (0:0, 3:0, 2:0) Radwan 24.36, Bibrzycki 27.22, Rajski 37.25, Szoke 54.18, Wolf 58.11.

Jastrzębie: Kosowski – Szynal, Wolf, Danieluk, Pavlacka, Bernacki – Gąska, Gil, Maćkowiak, Bibrzycki, Radwan – Piotrowski, Pastryk, Bomba, Szoke, Rajski – Górny, Bryk, Kulas, Kąkol, Kiełbasa.
Orlik: Lundin (od 40. minuty – Nobis) – Talaga, Wanacki, P. Pawłowski, Korzeniowski, Hedberg – Połącarz, Resiak, Siwiak, Zwierz, Olejnik – Chodysz, Bychawski, Wójcik, Kosidło, Wacławczyk – Stopiński, Sznotala, Cwykiel, Wojciechowski.

Komentarze

Dodaj komentarz