Wspaniałą atmosferę i oprawę jednego z największych ligowych wydarzeń piłkarskich ostatnich lat niemal pominęła publiczna telewizja
Wspaniałą atmosferę i oprawę jednego z największych ligowych wydarzeń piłkarskich ostatnich lat niemal pominęła publiczna telewizja

Wśród 41 tysięcy widzów, jacy wybrali się w niedzielę na Wielkie Derby Śląska, nie brakowało w poważnej liczbie piłkarskich kibiców z naszego regionu. Ich sympatie są podzielone. ROW Rybnik „trzyma sztamę” z Górnikiem Zabrze, także w oficjalnych kontaktach klubowych, a rybniccy sympatycy piłki nożnej tłumnie wybierają się do Zabrza nie tylko na ostatni mecz z Ruchem. Sympatykami chorzowian są natomiast kibice z Radlina, których w niedzielę nie mogło zabraknąć na Stadionie Śląskim.
Niedzielny mecz, wygrany przez Ruch 3:2, był niezwykłym wydarzeniem nie tylko dla kibiców, ale i piłkarzy, z których większość miała okazję grać po raz pierwszy przy takich trybunach. Wszyscy przekonali się, że klimat stadionu podczas meczu reprezentacji i podczas zmagań ligowych mocno się różni, ale na Śląskim za każdym razem, gdy się wypełni, jest wspaniały. W niedzielę piłkarze Ruchu i Górnika nie pozostali dłużni kibicom obu drużyn i stworzyli bardzo ładne widowisko.

Komentarze

Dodaj komentarz