Silnym punktem drużyny RKM-u ma być rzeszowski duet Kuciapa – Baran
Silnym punktem drużyny RKM-u ma być rzeszowski duet Kuciapa – Baran

Żużlowcy RKM-u efektownie wygrywając 60:32 z beniaminkiem Kolejarzem Rawicz, zdobyli w niedzielę pierwsze ligowe punkty. Rywal był niezbyt wymagający, ale drużyna RKM-u wyraźnie się rozkręca. Po dwóch porażkach to wysokie zwycięstwo było „rekinom” bardzo potrzebne, dość powiedzieć, że po trzech kolejkach rybniczanie zajmują czwarte miejsce w tabeli. W składzie zespołu zaszła jedna istotna zmiana, miejsce Romana Chromika, który w dwóch pierwszych meczach spisał się słabo, zastąpił Karol Baran, świeżo pozyskany 27-letni wychowanek Stali Rzeszów, który nie dogadał się z działaczami II-ligowego klubu z węgierskiego Miszkolca. Jeździ w parze z innym rzeszowianinem Maciejem Kuciapą, z którym, jak sam mówi, znają się jak łyse konie i wiedzą, czego się po sobie nawzajem mogą spodziewać.
– Mam jeden kompletny motocykl, na którym dzisiaj jeździłem. Na początku nie trafiłem z przełożeniem, ale potem było już znacznie lepiej i gdyby nie kilka moich błędów, zdobyłbym przynajmniej 10 pkt. To był mój pierwszy poważny start od lipca ubiegłego roku, kiedy to złamałem prawe podudzie. W zimie nie trenowałem zbyt wiele, bo nie mogłem, ale na brak kondycji nie narzekam, oby tylko mój sprzęt był w takiej kondycji jak ja. Opiekuje się nim rzeszowski mechanik Ryszard Piela, który bardzo mi pomaga. Drugi motocykl przygotuje mi wkrótce klubowy mechanik RKM-u Henryk Romański. Zrobię wszystko, by być silnym punktem drużyny – mówił po meczu Karol Baran.
Z dobrej strony pokazali się juniorzy RKM-u: niedoświadczony Sławomir Pyszny i Patryk Pawlaszczyk, w którego tuż po starcie do biegu 12. niebezpiecznie wpakował się junior Rawicza Marcel Kajzer, doprowadzając do groźnie wyglądającej kraksy. Niestety sędzia na ten faul juniora w ogóle nie zareagował. Trzeciego juniora Michała Mitko trener Mirosław Korbel wypuścił dopiero w 14. wyścigu. Spisał się dobrze i wespół ze Szwedem Sebastianem Aldenem podwójnie pokonał młodą prawie młodzieżową parę Rawicza. – Podrażniona ambicja Michała dała znać o sobie i pokazał on lwi pazur, co już dawno mu się nie zdarzyło – komentował Korbel. Klasą dla siebie był Piotr Świderski, pewnie jeździł już Kuciapa. Gorzej niestety wypadł Denis Gizatulin, którego motocykl dwukrotnie na dystansie wyścigu tracił moc.
Trener RKM-u Mirosław Korbel nie ukrywał, że z jednej strony gonił wynik, by wysoko wygrać, a z drugiej chciał sprawdzić kilku zawodników. Jego zdaniem drużyna mogłaby bardziej wykorzystać atut własnego toru, gdyby wszyscy zawodnicy łącznie z Aldenem brali udział w treningach, poznając różne rodzaje nawierzchni rybnickiego toru.
W pozostałych meczach: Ostrów – Bydgoszcz 46:43, Poznań – Daugavpils 60:29 i Grudziądz – Gdańsk 38:52. Następna kolejka ligowa dopiero 1 maja, kiedy to RKM czeka ciężki mecz w Gdańsku.

Komentarze

Dodaj komentarz