Janusz Pancer (w biało-zielono-czarnych barwach) dwukrotnie pokonał bramkarza Górnika, przyczyniając się do kolejnego derbowego zwycięstwa ROW-u na boisku w Chwałowicach. Zdjęcie: Maciej Przygoda
Janusz Pancer (w biało-zielono-czarnych barwach) dwukrotnie pokonał bramkarza Górnika, przyczyniając się do kolejnego derbowego zwycięstwa ROW-u na boisku w Chwałowicach. Zdjęcie: Maciej Przygoda

Choć w subregionie rybnickim nie brakuje klubów o bogatych tradycjach sportowych, GKS Pierwszy zajmuje wśród nich wyjątkowe miejsce. Zawdzięcza mu wiele nie tylko rybnickie piłkarstwo. W górniczej dzielnicy Rybnika wychowało się kilku świetnych piłkarzy, którzy z powodzeniem występowali i dotąd występują na boiskach ekstraklasy. Do dziś takie uroczystości jak ta jubileuszowa, która odbyła się w minioną niedzielę, ściągają tu prawdziwych piłkarskich tuzów, żyjących nie tylko wspomnieniami bogatej tradycji, ale i pragnieniami kolejnych sukcesów.
Piłkarski klub w Chwałowicach powstał 14 maja 1923 roku pod nazwą KS Pierwszy Chwałowice. Od 1946 roku do fuzji z RKS-em Rybnik w 1964 występował w rozgrywkach jako KS Górnik Chwałowice. Po reaktywacji klubu w 1994 roku wrócił do pierwotnej nazwy i dziś znamy go jako GKS Pierwszy Chwałowice. W najnowszej historii największym sukcesem zespołu był udział w rozgrywkach klasy okręgowej, w której pod wodzą trenera Andrzeja Frydeckiego walczył o awans do czwartej ligi.
Pod szyldem Górnika piłkarze z Chwałowic wywalczyli III Ligę Śląską w roku 1963. Najlepsze lata miejscowego piłkarstwa przypadają na lata istnienia ROW-u Rybnik. Wówczas to przykopalniane boisko było obiektem, na którym walczyły o punkty rezerwy pierwszo- i drugoligowego ROW-u. Piłkarze rezerw nie ustępowali umiejętnościami kolegom z pierwszej drużyny, a najlepszy dowód na to dali w 1975 roku, kiedy awansowali do finału Pucharu Polski. Mecze tej edycji pucharu z Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa ściągnął na chwałowicki stadion rekordową liczbę widzów i był największym wydarzeniem sportowym w historii dzielnicy. Po raz pierwszy też w historii pucharowych rozgrywek w naszym kraju do finału awansowała drużyna rezerw. Finałowy mecz rozgrywany na stadionie Hutnika w Krakowie zakończył się bezbramkowym remisem, a po trofeum sięgnęli ostatecznie piłkarze z Rzeszowa, którzy wygrali w rzutach karnych 3:2. Awans do finału PP jest do dzisiaj jednym z największych osiągnięć rybnickiego piłkarstwa. W parę lat po tym, gdy zmiany ustrojowe w Polsce boleśnie odbiły się na niemal wszystkich śląskich klubach, doprowadzając między innymi do upadku sekcji piłki nożnej w ROW-ie, działacze z Chwałowic podjęli się trudu odbudowy silnego klubu w swojej dzielnicy. Gdy pod koniec lat 90. pojawił się tutaj trener Andrzej Frydecki, jeden z najbardziej zasłużonych zawodników i szkoleniowców, związany przez trwającą 25 lat karierę piłkarską wyłącznie z ROW-em Rybnik, drużyna pod jego wodzą z roku na rok pięła się po kolejnych szczeblach rozgrywek. Na dwa sezony zatrzymała się w klasie A, przegrywając jako beniaminek starcie decydujące o awansie z Płomieniem Połomia. Mecz z zespołem Połomi też zapisał się w historii klubu, bowiem obejrzało go ponad 4 tysiące widzów. W roku 2002 Pierwszy awansował do V ligi, ale na finiszu rozgrywek zajął trzecie miejsce, ustępując pola Polonii Marklowice i Rymerowi Rybnik. W kolejnym sezonie chwałowiczanie opuścili piątą ligę, ale znów przyczynili się do powstania silnego klubu w Rybniku. Na bazie najlepszych piłkarzy Pierwszego i RKS-u Energetyka Rybnik powstał KS Energetyk ROW Rybnik. Zespół, który w najbliższym sezonie będzie występował w piłkarskiej trzeciej lidze.
W Chwałowicach wychowało się wielu znakomitych piłkarzy, takich jak choćby wspomniany już Andrzej Frydecki czy równie wierny klubowym barwom Józef Skóra, wielu innych trafiło tutaj i związało się z miejscowym środowiskiem i jak trener Józef Golla oddało tutejszemu piłkarstwu nieocenione zasługi. Ostatnim z wybitnych graczy, który na boisku przy 1 Maja stawiał pierwsze piłkarskie kroki jest występujący w Odrze Wodzisław Marcin Malinowski.
Jubileusz 85-lecia klubu posiadającego jedną z najbogatszych tradycji piłkarskich w naszym regionie był okazją do wyróżnienia osób najbardziej zasłużonych. Otrzymały one honorowe odznaczenia przyznane przez Śląski Związek Piłki Nożnej w Katowicach, Podokręg ŚlZPN w Rybniku i Urząd Miasta w Rybniku. Okolicznościowe spotkanie piłkarskie pomiędzy zespołami oldbojów ROW-u Rybnik i Górnika Zabrze było też wyjątkowym wydarzeniem dla sędziego Ryszarda Szojera. Były prezes Kolegium Sędziów rybnickiego Podokręgu wybiegł na boisko po raz 1750, kończąc swoją wieloletnią, bogatą karierę. Arbiter z Chwałowic był asystentem Piotra Wernera, z którym prowadził mecze piłkarskiej ekstraklasy. W minioną niedzielę poprowadził mecz byłych piłkarzy ROW-u Górnika po raz ostatni. Asystowali mu Stanisław Ciesiul i Grzegorz Pytel.
Wyróżnienia, jakie podczas jubileuszowych uroczystości wręczali prezydent Rybnika Adam Fudali, przewodniczący komisji odznaczeń ŚlZPN Władysław Drożdżel, prezes Podokręgu Rybnik Franciszek Wrana i wiceprezes Podokręgu Stanisław Adamczyk, otrzymali: Złota Odznaka Honorowa Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach: Andrzej Frydecki, Mirosław Zbrożek, Czesław Wojtasek, Andrzej Wojaczek, Marian Wilim, Adam Sosna; Odznaka Jubileuszowa Podokręgu Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Rybniku: Robert Bauer, Marek Budziński, Joanna Cichecka, Józef Garus, Gerard Grabowski, Jan Janowski, Dariusz Koćfin, Marcin Malinowski, Eryk Niewrzoł, Arkadiusz Marek, Włodzimierz Paprzycki, Józef Skóra, Adam Sosna, Waldemar Stępniewski, Jerzy Suchorowski, Henryk Ucherek, Sabina Wilim, Zofia Wilim, Łukasz Wojaczek, Józef Żyła.
Uczestnicy dwóch spotkań piłkarskich, jakie uświetniły jubileusz, podeszli do pokazowych pojedynków niezwykle ambitnie. Mimo przyjacielskiej atmosfery zwycięstwo było ważne dla każdej z czterech drużyn. W meczu A-klasowego GKS-u z zespołem, której trzon tworzyli przyjaciele Marcina Malinowskiego, występujący na boiskach ekstraklasy lepsi – zgodnie z oczekiwaniami – okazali się zawodowcy, ale wygrana nie przyszła im tak łatwo, jak można się było spodziewać. Gospodarze trzykrotnie umieścili piłkę w bramce Teamu Maliny. W meczu oldbojów za zdecydowanych faworytów uchodzili zabrzanie, posiadający w swoim składzie graczy, którzy stosunkowo niedawno zakończyli piłkarskie kariery. Okazało się jednak, że tym razem jeszcze triumfowało bogatsze doświadczenie starsi rutyniarze pokonali młodszych w stosunku 3:1. Mecz między piłkarzami, wśród których byli nawet sześćdziesięciolatkowie, był niezwykle zacięty, a jego ozdobą były piękne gole.
Podczas sportowego festynu swoje umiejętności zaprezentowali również członkowie sekcji trójboju siłowego Pierwszego, wśród których roi się od medalistów mistrzostw Europy i świata. Część dochodów z jubileuszowej imprezy trafiła do Adama Sosny, nauczyciela, trenera i sędziego piłkarskiego związanego z dzielnicą, przykutego od wielu lat do inwalidzkiego wózka. Pomoc w organizację jubileuszowych obchodów włączyła się Rada Dzielnicy Chwałowice oraz firmy: Trex-Hal, kawiarnia Na Poddaszu, Ulmer i bar Basia.

GKS Pierwszy Chwałowice – Malina Team 3:5 (1:2) Mulas, Szlachta, Nowak – Paluch, Wodecki 2, Bauer, Jakub Malinowski.

Chwałowice: Kamil Sobieraj, Dawid Piszczek, Adam Spyra, Mariusz Wojaczek, Michał Kowalczyk, Marcin Mulas, Szymon Skotniczny, Jacek Szlachta, Tomasz Mitręga, Łukasz Wojaczek, Mateusz Dziurowicz, Sebastian Urbaś, Andrzej Nowak, Karol Hoła, Dariusz Bujar.

Malina Team: Bartek Bywalec, Krzysztof Pilarz, Grzegorz Górecki, Jacek Kuranty, Sławomir Szary, Marcin Janowicz, Jan Woś, Damian Seweryn, Stanisław Wróbel, Marcin Pawłowski, Marcin Radzewicz, Sławomir Paluch, Marcin Wodecki, Paweł Sibik, Jakub Malinowski, Filip Frydecki, Robert Bauer.

ROW Rybnik – Górnik Zabrze 3:1 (1:1) Pancer 2, Skorupa – Bojdoł

ROW: Ryszard Słodowy, Grzegorz Sagan, Bolesław Buchalik, Zbigniew Papaj, Andrzej Frydecki, Czesław Wyrobek, Roman Skorupa, Bogdan Zając, Tadeusz Cichecki, Janusz Pancer, Franciszek Krótki, Tadeusz Wojtalik, Stanisław Jaszczuk, Marian Malinowski, Marian Wilim, Damian Cichecki. Trener: Józef Golla
Górnik: Piotr Fajfer, Mirosław Szapski, Jan Fronczek, Dariusz Bojdoł, Mieczysław Agafon, Henryk Zimkowski, Bartłomiej Perek, Krzysztof Maj, Grzegorz Bartoń, Andrzej Witosław, Krzysztof Zagórski, Andrzej Orzeszek.

1

Komentarze

  • dorota-ketrzyn 11 maja 2009 11:58Stasiek,pozdrawiam

Dodaj komentarz