Marek Probosz chętnie rozdawał autografy. Zdjęcie: Miejska Biblioteka Publiczna w Żorach
Marek Probosz chętnie rozdawał autografy. Zdjęcie: Miejska Biblioteka Publiczna w Żorach

W zeszłą środę rodzinne Żory odwiedził 49-letni Marek Probosz, znany aktor, a ostatnio również pisarz. Tu spędził młodość i ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Karola Miarki. Tym razem spotkał się z mieszkańcami w bibliotece centralnej, gdzie zaprezentował swoją książkę dla dzieci „Eldorado”.
Spotkania były dwa. Pierwsze dla około stu uczniów żorskich szkół, które trwało dwie godziny. Potem pan Marek zaprosił do bardziej kameralnego grona swoich rodziców, nauczycieli oraz kolegów z klasy i podwórka. Z sentymentem wspominali wspólnie spędzone lata. Autor opowiadał o dzieciństwie w Żorach, aktorskiej karierze w Polsce i Stanach Zjednoczonych, a także podróżach do Ameryki Południowej, które stały się inspiracją do napisania „Eldorado”. Obiecał, że wkrótce wyda następne książki. Po autograf znanego żorzanina ustawiła się długa kolejka. Nie zabrakło pamiątkowych zdjęć.
W 1983 roku Marek Probosz ukończył Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi. Zagrał w prawie 40 filmach i kilku serialach. Debiutował jeszcze jako student w obsypanym nagrodami serialu Zbigniewa Chmielewskiego „Ślad na ziemi”. W latach 80. pamiętamy go z ról młodych buntowników: Witka w „Niech cię odleci mara” Andrzeja Barańskiego i narkomana Krzysztofa Prętkowskiego w „Czasie dojrzewania”, wyróżnionym na prestiżowym festiwalu filmowym w San Sebastian.
W 1991 roku zagrał w „Ferdydurke” Jerzego Skolimowskiego. Potem wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zdobył dyplom The American Institute w Los Angeles na wydziale reżyserii. Grał w hollywoodzkich produkcjach. Najgłośniejszą okazała się „Helter Skelter”, gdzie wykreował postać samego Romana Polańskiego. Probosza zobaczyliśmy również w pojedynczych odcinkach popularnych seriali „JAG” i „Detektyw Monk”. W polsko-włosko-niemieckim filmie Krzysztofa Zanussiego „Brat naszego Boga” był zakonnikiem. W ostatnich latach mogliśmy oglądać pana Marka w popularnym serialu telewizyjnym „M jak miłość”.
Niedawno polska telewizja pokazała spektakl w reżyserii Ryszarda Bugajskiego „Śmierć Rotmistrza Pileckiego”, w którym Probosz zagrał tytułową postać. – To moja najważniejsza rola – stwierdził aktor. W przyszłym roku na ekrany kin wejdzie polsko-czesko-słowacka produkcja „Prawdziwa historia Jury Janosika i Tomasza Uhorczika” autorstwa Agnieszki Holland i Katarzyny Adamik. Kreowanie jednej z głównych postaci (Satora) powierzono właśnie Markowi Proboszowi.

Komentarze

Dodaj komentarz