Romowie z zespołu Miklosz Deki Czureja w energetycznym czardaszu
Romowie z zespołu Miklosz Deki Czureja w energetycznym czardaszu

Festiwal Sari wrócił do korzeni. W tym roku na rynku nie ujrzeliśmy bowiem gwiazd pop, a przecież w poprzednich latach na imprezie występowały Kayah, Zakopower, Maanam czy Krzysztof Krawczyk.
– Stwierdziliśmy, że dla dobra festiwalu powinniśmy wrócić do jego pierwotnej idei. Nie oznacza to, że impreza zatrzymała się w rozwoju. Wręcz przeciwnie, w dobie specjalizacji wszystkiego postawiliśmy tak jak dawniej wyłącznie na szanty i folk. Chcieliśmy pokazać to, co mamy najlepszego w obu wymienionych gatunkach muzycznych – mówi Bogdan Wita, lider zespołu Carrantuohill, współorganizatora imprezy.
Bardzo udany był już piątkowy koncert szantowy w miejskim ośrodku kultury. Temperaturę rozgrzały występy zespołów Banana Boat i Mechanicy Shanty oraz Jurka Porębskiego. W sobotę i niedzielę na rynku królował folk. Publiczność rozkołysały Hrdza ze Słowacji, węgiersko-niemiecki Transsylvanians i Łukaszewski Project. Ten ostatni zaproponował flamenco w rodzimym wydaniu. Niedzielny koncert rozpoczął romski Miklosz Deki Czureja, zwany Królem Czardasza. Szkoda, że tak znakomity, energetyczny występ obejrzało niewielu widzów. Żorzan wystraszyła paskudna aura.
Tłumy pojawiły się dopiero na koncercie zespołu Carrantuohill i gości. Ich występ był prawdziwą ucztą dla fanów folku. Dodatkową atrakcją okazała się prezentacja tanecznej stepującej grupy Jirlandia. Późnym wieczorem mieliśmy okazję bawić się z zespołem Motema Africa (po polsku Serce Afryki). Formację tworzą artyści z Kongo, Mali, Senegalu, Angoli, Ghany, Sudanu i Wybrzeża Kości Słoniowej. Liderem jest grający na wielu afrykańskich instrumentach Kongijczyk Erick Onepunga.
W ramach Sari o godz. 21 rozpoczął się koncert gospel w kościele pw. św. Stanisława. Śpiewom towarzyszyła kwesta na rzecz budowy w Żorach stacjonarnego hospicjum im. Jana Pawła II. Grzegorz Lepich, szef stowarzyszenia realizującego przedsięwzięcie, poinformował, że do 10 października będzie gotowy projekt budynku. Wizualizację planowanego hospicjum można było obejrzeć na parkingu supermarketu Lidl.
Jeszcze jednym akordem festiwalu był występ na nowo oddanej scenie w kinie Na Starówce kultowego zespołu Stare Dobre Małżeństwo. Już tydzień przed koncertem w kasie zabrakło biletów.

Komentarze

Dodaj komentarz