Cmentarz przy farnej parafii pw. śś. Apostołów Filipa i Jakuba powstał w 1824 roku
Cmentarz przy farnej parafii pw. śś. Apostołów Filipa i Jakuba powstał w 1824 roku

Radny Zbigniew Krówka chce wpisania do rejestru zabytków trzech żorskich cmentarzy. Na ostatniej sesji złożył w tej sprawie interpelację. Najstarsza żydowska nekropolia pochodzi z 1814 roku, katolicką obok kościoła farnego pw. śś. Apostołów Filipa i Jakuba założono w 1824 roku a ewangelicko-augsburską przy ulicy Osińskiej w 1851 roku.
Aż dziw bierze, iż żaden z cmentarzy nie trafił jeszcze do rejestru. Wszystkie trzy bezsprzecznie są zabytkowe. Do tej pory jedynie cmentarz żydowski objęto opieką prawną. Swego czasu nekropolia otrzymała bowiem status parku kulturowego. Jedynie wpis do rejestru zabytków gwarantuje pozyskanie pieniędzy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Trwa inwentaryzacja
Nie tak dawno Barbara Klajmon, śląski konserwator zabytków zauważyła, iż na cmentarzu katolickim spoczywają wielcy żorzanie, a wiele nagrobków to wybitne dzieła sztuki. Ponadto do obecnych czasów zachowało się pierwotne rozplanowanie nekropolii ze ścieżkami i częścią starodrzewia. Dzięki zabiegom miłośników dziejów Żor od pewnego czasu trwa tu inwentaryzacja nagrobków. Ma kosztować 43 tys. zł. Prace prowadzi na zlecenie żorskiego magistratu specjalistyczna firma Abakus z Chorzowa. W rejonie nekropolii uwijają się historycy, konserwatorzy sztuki, ale również znawcy starodrzewu.
W grupie znalazł się Jan Delowicz, przedstawiciel żorskiego muzeum. Jest on autorem wielu książek o dziejach miasta. Ekipie z Chorzowa służy więc wiedzą i radą. – Kwerendy historyczna, geologiczna i dendrologiczna pozwolą nam roztoczyć fachową opiekę nad cmentarzem. W ten sposób zyskamy pełną wiedzę o wartości poszczególnych obiektów. Oprócz bowiem historycznych nagrobków w obrębie nekropolii znajdują się wiekowe drzewa i elementy małej architektury – podkreśla Katarzyna Opoka-Rynkiewicz, szefowa magistrackiego wydziału urbanistyki i architektury.

Tu spoczywa Jan Gajda
– Pragniemy ustalić, kto oraz ile osób leży na tym cmentarzu. Szukamy m.in. grobu Jana Gajdy, znanego śląskiego artysty malarza, który zmarł w Żorach w 1911 roku. Wiemy, że został pochowany na tej właśnie nekropolii. Niestety, swego czasu środkiem cmentarza wytyczono aleję. Wówczas to zlikwidowano część grobów. Obawiamy się, że w jednym z nich mógł spoczywać Gajda. Wiele nagrobków wykonano z czarnego i białego marmuru. Niestety wiele skradziono. Do najstarszych, które zostały, należą nagrobki rodu Piecuchów, którzy zajmowali się tkactwem. W trakcie inwentaryzacji odczytujemy wyryte na nagrobkach nazwiska dawnych kamieniarzy np. Franciszka Botora z Rybnika – opowiada Delowicz. Wiele grobów pozbawionych jest tablic. Nie wiadomo więc kto w nich leży.
Inwentaryzacja ma potrwać do końca października. Trudno będzie dochować tego terminu, gdyż wymaga ona więcej pracy, niż wydawało się wcześniej. Przede wszystkim nagrobki zarosły zielskiem, więc każdy z osobna trzeba uwalniać z gęstwiny. Aktualnie zinwentaryzowano około 150 nagrobków, na swoją kolej czeka jeszcze co najmniej 200. Dokumentacja jest nieodzowna, by przystąpić do renowacji poszczególnych obiektów. Na razie jest to niemożliwe, gdyż cmentarz należy do parafii. A miasto nie może prowadzić żadnych robót na nie swoim terenie. Zakazuje tego prawo.

Podziel się informacją
Zdaniem Katarzyny Opoki-Rynkiewicz gmina Żory powinna rozmawiać z Kościołem i jak najszybciej przejąć nekropolię. Dopiero wtedy będzie można zabiegać o pieniądze na renowację cmentarza. Środkami na tego rodzaju przedsięwzięcia dysponują wojewódzki konserwator zabytków czy ministerstwo kultury. Z pewnością jakąś kwotę wyłoży budżet miasta. Szefowa wydziału urbanistyki i architektury prosi mieszkańców, by przynosili do urzędu zdjęcia oraz wszelkie inne dokumenty związane z nekropolią. Należy je zostawić w biurze obsługi klienta na parterze gmachu magistratu przy ulicy Wojska Polskiego. Można też podzielić się z urzędnikami informacjami dotyczącymi poszczególnych grobów.



Zdaniem żorskich urzędników taki wpis do rejestru zabytków cmentarzy właściwie jest niepotrzebny, gdyż w rejestrze widnieje cała starówka. Adwersarze argumentują, że nie wszystkie obiekty położone w granicach Starego Miasta są zabytkowe, a pojedyncze historyczne budynki mają w rzeczonym rejestrze indywidualne numery. (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz