Z pociągu do aresztu

Wszystko działo się ok. godz. 14.30.
– Funkcjonariusze wkroczyli do wagonu na dworcu w Rybniku – mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara, oficer prasowy miejscowej policji. Widok mundurów ostudził emocje mężczyzn, którzy zostali wylegitymowani i ukarani mandatami. Panie jednak stały się jeszcze bardziej agresywne. – Nie tylko odmówiły okazania dokumentów, ale zaczęły znieważać policjantów. Awanturowały się jeszcze w radiowozie, którym postanowiono przewieźć je do komendy – informuje nadkomisarz Nowara. Okazało się, że jedna z kobiet miała w torebce sześć tabletek ecstasy oraz niewielkie ilości amfetaminy. Zatrzymane panie mają po 21 lat. Jedna jest mieszkanką Wodzisławia, druga Sosnowca. Obydwie staną przed obliczem Temidy, a odpowiedzą za jazdę bez biletu, posiadanie narkotyków (za to grozi do trzech lat odsiadki) oraz obrazę funkcjonariuszy na służbie. Taniej byłoby zapłacić karę za podróż na gapę.

Komentarze

Dodaj komentarz