Beata Szczygieł z żorskiej przychodni Eskulap codziennie zaszczepia przeciw grypie kilka osób. Zdjęcie: Dominik Gajda
Beata Szczygieł z żorskiej przychodni Eskulap codziennie zaszczepia przeciw grypie kilka osób. Zdjęcie: Dominik Gajda

Zaszczepienie się to najlepszy sposób na pokonanie grypy. Jednakże za jednym ukłuciem igły nie zyskamy odporności na zawsze. Co roku na medycznym rynku pojawia się inna szczepionka, gdyż nieustannie zmienia się wirus grypy.
– Preparat dający odporność w ubiegłym roku nie będzie skuteczny w następnym sezonie. Jeśli ktoś nie zdążył zaszczepić się na przełomie lata i jesieni, może to zrobić w każdej chwili. Odporność pojawia się bowiem już kilka dni po wstrzyknięciu do organizmu antygenów – zaznacza lek. med. Witold Nowak, dyrektor szpitala w Żorach.
Dlaczego warto zaszczepić się przeciwko grypie? – Pozwala to uniknąć choroby albo znacznie złagodzić jej przebieg i zmniejszyć ryzyko powikłań – objaśnia doktor. W szczególności powinny szczepić się osoby starsze, cierpiące na choroby przewlekłe (układu krążenia i oddechowego, cukrzycę oraz po przeszczepach organów wewnętrznych), a także kontaktujące się z dużą liczbą ludzi, np. nauczyciele, kierowcy czy pracownicy ochrony zdrowia. Najnowsze badania sugerują, że w grupie ryzyka znajdują się także dzieci do piątego roku życia. Dr Teresa Jackowska, lekarz pediatra, tłumaczy, że co piąty maluch z powodu grypy trafia do szpitala, a zakażenie bywa przyczyną zapalenia ucha środkowego, które u małych dzieci jest poważną chorobą.
– Przeciwwskazaniami do szczepienia są zazwyczaj: uczulenie na składniki preparatu, czynna infekcja i obniżona odporność organizmu m.in. u chorujących na nowotwór. W tym ostatnim przypadku na zaszczepienie pacjenta może zgodzić się po uprzedniej konsultacji onkolog – mówi doktor Nowak.
W żorskiej przychodni Eskulap do połowy września zaszczepiło się przeciwko grypie ponad 100 osób. – Codziennie przychodzi w tym celu ok. 20 pacjentów. Swoich pracowników zgłaszają firmy. Pracodawcy wolą wyłożyć kilkaset zł na preparat niż potem ponosić wielotysięczne straty z tytułu choroby pracowników – podkreśla pielęgniarka Edyta Mielczarek. Przed zabiegiem każdego pacjenta powinien zbadać lekarz. Zły stan zdrowia wyklucza bowiem podanie szczepionki. Dodajmy, iż warto profilaktycznie zażywać preparaty zawierające witaminę C, np. Cerutin, Rutinoscorbin czy Rutinacea, które wzmacniają organizm. Dzięki temu, nawet gdybyśmy złapali wirusa, przebieg choroby będzie łagodniejszy.



Gdzie kupimy szczepionkę?
Szczepionki przeciwko grypie można kupić w aptekach. Dostaniemy je również w większości przychodni zdrowia. W tym roku lekarze przepisują szczepionki Vaxigrip, Influvac i Fluarix. Pierwsze pojawiły się na rynku z końcem lata. Kosztują od 24 do 36 zł. Ponieważ zaszczepia się coraz więcej osób, w niektórych aptekach i przychodniach zaczyna ich brakować. Na pewno szczepionkami dysponują rybnickie apteki Pod Lwem i Niepubliczne Zakłady Opieki Zdrowotnej Pro Vita. Warto pospieszyć się, gdyż wkrótce ze zdobyciem preparatu uodparniającego na grypę może być problem. (IrS)

1

Komentarze

  • Marek 08 października 2009 12:04A moze tak zaczniemy usiadamiac publike o regularnym stosowaniu vitamim?? Szczeponki nie sa aktywne jak jest brak w oranizmie a sa i dowody na zachodzie ze szcepionki tak naprawde nie dzilaja jek osoba nie dba o wlasciwe dokarmianie sie, vitamiy jeszce raz. duzo osob zaczyna chorowac wiecej po szczepionce, bylem sam na to nastawiony do poki nie zaczolem dbac o siebie, teraz 10 lat bez szcepionek i wcale nie choruje. Czosnek??? czy ktos probowal to?? dziala

Dodaj komentarz