Policja, pogotowie oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego interweniowały przy wypadku do jakiego doszło w Czuchowie (gmina Czerwionka-Leszczyny) w trakcie zabawy dzieci na sankach. Dzisiaj (20 stycznia) policja poinformowała o wypadku, który wydarzył się w minioną niedzielę (17 stycznia) przy ul. Rybnickiej.
- Kilka minut po godz.14 dyżurny z komisariatu w Czerwionce-Leszczynach odebrał zgłoszenie, że przy drodze między familokami a przejazdem kolejowym leży dziewczynka z zakrwawioną głową - mówi nadkom. Aleksandra Nowara, oficer prasowy rybnickiej policji.
Na miejsce natychmiast wysłano radiowóz i wezwano pogotowie. Okazało się, że na skarpie prowadzącej z nasypu kolejowego nasypu kolejowego dzieci bawiły się zjeżdżając na sankach. W trakcie zjazdu 10-letnia dziewczynka przewróciła się i spadła z plastikowego listka. W tym samym czasie na metalowych sankach z górki zjeżdżał za nią 10-letni chłopiec. Kiedy dziewczynka próbowała wstać kolega najechał na nią sankami. 10-latka została uderzona w tył głowy i straciła przytomność. Lekarze pogotowia zdecydowali, że trzeba wezwać śmigłowiec. Nieprzytomne dziecko z obrażeniami głowy i twarzy zostało przetransportowane do kliniki w Katowicach. Obecnie jej stan jest już stabilny.
Komentarze